Pegasus. "Cybernarzędzie w rękach piromana", w tle polityczny pożar. Co wiemy o sprawie

Źródło:
tvn24.pl
Dwa nazwiska na dokumencie, na mocy którego zakupiono system Pegasus. "Wydali dyspozycję przelania 25 milionów złotych"
Dwa nazwiska na dokumencie, na mocy którego zakupiono system Pegasus. "Wydali dyspozycję przelania 25 milionów złotych"Michał Tracz/Fakty TVN
wideo 2/8
Dwa nazwiska na dokumencie, na mocy którego zakupiono system Pegasus. "Wydali dyspozycję przelania 25 milionów złotych"Michał Tracz/Fakty TVN

Pegasus. Słowo klucz, które w ostatnich latach stało się synonimem inwigilacji, a szerzej - całokształtu działań aparatu państwowego z tym związanych. W sprawie, która zatacza coraz szersze, także polityczne kręgi, pozostaje wiele pytań - czy inwigilacja była legalna, jakie były jej powody, kto podejmował kluczowe decyzje, ile łącznie wydano na to z publicznych pieniędzy i kto jest na liście osób inwigilowanych. Oto, co wiemy do tej pory o sprawie, w której wyjaśnianiu ma nie być "taryfy ulgowej". Od 19 lutego działa komisja śledcza do spraw Pegasusa. Dziś stanie przed nią Jarosław Kaczyński.

15 marca przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa staje Jarosław Kaczyński. To podczas rządów Zjednoczonej Prawicy dokonano zakupu systemu. O liście osób, które były nim inwigilowane, minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "jest to liczba znacznie większa niż ta, którą do tej pory moglibyśmy podejrzewać". Jak podkreśliła przewodnicząca komisji, posłanka Magdalena Sroka (PSL-Trzecia Droga), Jarosław Kaczyński "jako pierwszy potwierdził" zakup systemu Pegasus.

Chodzi o oprogramowanie, które - jak twierdzą eksperci - może służyć do totalnej inwigilacji urządzenia mobilnego, kóre zostanie nim zainfekowane. Komisja ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 roku do dnia 20 listopada 2023 roku. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka zapowiada, że "nie będzie taryfy ulgowej".

Sroka: startuje komisja, nie będzie taryfy ulgowej
Sroka: startuje komisja, nie będzie taryfy ulgowejTVN24

Prace sejmowej komisji będą symbolicznym, ale też i praktycznym początkiem kolejnego etapu badania sprawy, która w ostatnich latach stała się nie tylko przedmiotem debaty publicznej, ale także centrum politycznego sporu, w którym padają poważne oskarżenia, a na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów. Aferę związaną z wykorzystaniem Pegasusa często porównuje się do amerykańskiej "afery Watergate", która doprowadziła prezydenta Richarda Nixona do rezygnacji ze stanowiska. Nie wiadomo, jakie finalnie reperkusje będzie mieć ta sprawa nad Wisłą, ale z biegiem czasu mnożą się kolejne pytania: czy ta inwigilacja w ogóle była legalna, jaka była jej skala, kto podejmował najważniejsze decyzje, ile wydano na oprogramowanie służące tej inwigilacji i jakie były jej główne powody.

Bosacki: na posiedzeniu 19 lutego zostaną złożone wnioski dowodowe
Bosacki: na posiedzeniu 19 lutego zostaną złożone wnioski dowodoweTVN24

Poniżej przedstawiamy to, co w tej sprawie wiemy do tej pory.

Pegasus w Polsce. Pierwsze informacje już w 2018 roku

Kiedy właściwie Pegasus trafił w ręce polskich służb? Już we wrześniu 2018 dziennikarz śledczy tvn24.pl Robert Zieliński informował jako pierwszy, że CBA ma nowy system do inwigilacji telefonów i komputerów, najdroższy w historii polskich służb. Napisał wówczas, że sfinansowano go z Funduszu Sprawiedliwości, z którego państwo miało wspomagać ofiary przestępstw. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że ten system ma nazwę Pegasus.

Pieniądze z funduszu na wsparcie ofiar przestępców poszły na system do inwigilacji

Z czasem w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się personalia pierwszych osób, które miały paść ofiarą tego oprogramowania.

Pod koniec 2021 roku grupa badaczy z Citizen Lab, działająca przy Uniwersytecie w Toronto, wskazała osoby w Polsce inwigilowane oprogramowaniem Pegasus - w tym ówczesnego senatora KO Krzysztofa Brejzę. W styczniu 2022 roku NIK ujawniła faktury za "zakup środków techniki specjalnej służących do wykrywania i zapobiegania przestępczości" na łączną kwotę 25 milionów złotych. Finanse na ten zakup Centralne Biuro Antykorupcyjne otrzymało z Funduszu Sprawiedliwości. W komunikacie NIK nie sprecyzowano, o jakie urządzenie chodzi. Izba zaznaczyła jednak, że "środki z Funduszu Sprawiedliwości nie mogły zostać przekazane CBA".

Zakup oprogramowania potwierdził w styczniu 2022 roku prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Sieci". "Pegasus to program, po który sięgają służby zwalczające przestępczość i korupcję w wielu krajach. Jego powstanie i używanie jest wynikiem zmiany technologicznej, rozwoju szyfrowanych komunikatorów, których za pomocą starych systemów monitorujących nie można odczytać" - mówił ówczesny wicepremier ds. bezpieczeństwa.

Pegasus. Lista osób, które miały być inwigilowane

Według uzasadnienia sejmowej uchwały do dnia złożenia projektu dotyczącego powołania komisji śledczej ujawniono informacje o stosowaniu Pegasusa między innymi wobec Krzysztofa Brejzy, Romana Giertycha i Ewy Wrzosek.

Krzysztof Brejza miał być inwigilowany w czasie, gdy pełnił funkcję szefa sztabu Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku. Wnioskodawcy powołują się na ustalenia Citizen Lab, z których wynika, że jego telefony "penetrowane były przez polskie służby specjalne 33 razy". Brejza przekonywał wielokrotnie, że telewizja rządowa oczerniała go w trakcie kampanii wyborczej w 2019 roku za pomocą wykradzionych z jego telefonu, a następnie zmanipulowanych SMS-ów. Poseł wygrał proces w tej sprawie przeciwko TVP.

Krzysztof BrejzaTVN24

CZYTAJ TEKST PREMIUM: Inwigilacja Krzysztofa Brejzy Pegasusem. "Sądowi powinny zapalić się wszystkie ostrzegawcze lampki"

Jak ustalili reporterzy "Superwizjera", Krzysztof Brejza przez CBA został nazwany "Grzechotnikiem", a operacji wymierzonej w niego i jego najbliższych agenci nadali kryptonim "Jaszczurka". Dziennikarze dotarli do dokumentów, które potwierdzają, że za pomocą Pegasusa ze smartfonu polityka PO i jego chmury CBA ściągnęło ponad 80 tysięcy wiadomości, maile, kalendarze, kontakty, lokalizacje i zapisane hasła.

Roman Giertych w okresie przedwyborczym w roku 2019 miał być inwigilowany 18 razy;

Ewa Wrzosek, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, wszczęła śledztwo w sprawie tzw. wyborów kopertowych (badanych już przez inną komisję śledczą). - Koncern Apple przekazał mi dowody, że mój telefon był poddany działaniu Pegasusa. Jako prokurator, funkcjonariusz państwa, mam oczywiście świadomość, że takimi narzędziami organy powinny dysponować i używać, by zwalczać najpoważniejszą przestępczość. Ale brak zgody na niszczenie praworządności w Polsce nie jest żadnym przestępstwem - wyjaśniała w rozmowie z tvn24.pl.

Wrzosek o inwigilacji Pegasusem: uczucie, którego nie życzę nawet najgorszemu wrogowi (wideo z 15 września 2022 r.)
Wrzosek o inwigilacji Pegasusem: uczucie, którego nie życzę nawet najgorszemu wrogowiTVN24

Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, obecnie wiceminister rolnictwa mówił: - Mam dwa raporty z Citizen Lab (...) na to, że na mój telefon było sześć włamań.

Informacje o inwigilacji w jego przypadku również potwierdziło Amnesty International.

Pegasusem mieli być inwigilowani również pracownicy oraz kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli - tu posłowie wnioskodawcy piszą, że mogło dojść do nawet 6 tys. ataków na ok. 500 urządzeń - większość w czasie, kiedy Najwyższa Izba Kontroli badała sprawę wyborów kopertowych.

Poza osobami wymienionymi w uzasadnieniu, media, w tym między innymi "Gazeta Wyborcza", informowały też o inwigilacji Jacka Karnowskiego, wówczas prezydenta Sopotu, obecnie posła Koalicji Obywatelskiej.

ZOBACZ TEŻ: Lista osób w Polsce, o których wiadomo, że były inwigilowane, wydłuża się

Brejza: o tym, że to Pegasus, dowiedzieliśmy się później
Brejza: o tym, że to Pegasus, dowiedzieliśmy się późniejTVN24
Uzasadnienie do projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej dotyczącej Pegasusa

Czy Mateusz Morawiecki był podsłuchiwany Pegasusem?

Z czasem pojawiły się jednak doniesienia dotyczące kolejnych osób, o których nie ma już mowy w uzasadnieniu do sejmowej uchwały.

12 lutego RMF FM poinformowało, że wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości inwigilowanych przez służby specjalne nadzorowane przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika był ówczesny premier Mateusz Morawiecki. Obaj byli posłowie zaprzeczyli.

Krzysztof Brejza, czyli jedna z pierwszych osób, wobec której stwierdzono zastosowanie Pegasusa, poinformował, że skierował zawiadomienie do Prokuratury Krajowej w sprawie "przestępstwa użycia szpiegowskiej cyberbroni Pegasus przeciwko b. premierowi M. Morawieckiemu". Brejza zawnioskował także o przesłuchanie kluczowych dla tej sprawy osób m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego szefa MSWiA i byłego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego czy byłego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.

Jarosław Kaczyński zapytany na konferencji prasowej 13 lutego, czy ma pełne przekonanie, że politycy jego partii nie byli podsłuchiwani systemem Pegasus, odparł: - Wiem, że wszystkie podsłuchy były zatwierdzone i przez prokuraturę, i przez sąd. I wedle mojej wiedzy, ale ja żadnej dokładnej wiedzy w tej sprawie nie mam, z całą pewnością nie był podsłuchiwany pan premier (Mateusz) Morawiecki.

Prezes PiS: wedle mojej wiedzy Mateusz Morawiecki nie był podsłuchiwany Pegasusem
Prezes PiS: wedle mojej wiedzy Mateusz Morawiecki nie był podsłuchiwany PegasusemTVN24

O tym, że w sejmowych kuluarach trwają dyskusje o możliwej inwigilacji Pegasusem polityków PiS-u, mówiła 14 lutego w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka Marta Wcisło z Koalicji Obywatelskiej. Oceniła, że "na polityków PiS-u naprawdę padł strach". O Pegasusie mówiła, że to "cybernarzędzie w rękach piromana, który trzyma zapałki i może w każdej chwili podpalić".

Wcisło o sprawie Pegasusa: na polityków PiS-u naprawdę padł strach
Wcisło o sprawie Pegasusa: na polityków PiS-u naprawdę padł strachTVN24

Pegasus. Działania prokuratury

5 lutego pełniący obowiązki prokuratora krajowego Jacek Bilewicz poinformował w rozmowie z "Newsweekiem", że toczą się dwa postępowania w sprawie Pegasusa. Zastrzegł, że nie może mówić o szczegółach, ale jednocześnie zapewnił, że prokuratura będzie współpracować w tej sprawie z komisją śledczą.

Bilewicz: w prokuraturze toczą się dwa postępowania w sprawie Pegasusa

Sąd zdecydował ws. dowodów uzyskanych przez Pegasusa
Sąd zdecydował ws. dowodów uzyskanych przez PegasusaTVN24

Premier Tusk: dokumenty potwierdzają zakup i korzystanie z Pegasusa

13 lutego premier Donald Tusk, podczas Rady Gabinetowej zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę, poinformował, że jest w posiadaniu dokumentów, które "potwierdzają w stu procentach zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa". Przekazał, że zobowiązał ministra sprawiedliwości do przekazania głowie państwa kompletu dokumentów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Donald Tusk na Radzie Gabinetowej o dokumentach w sprawie Pegasusa

Jak mówił wówczas szef rządu, "lista ofiar tych praktyk jest niestety bardzo długa". - Ten dokument, który mam w ręku, potwierdza niestety to, czego najbardziej się obawialiśmy. Z inicjatywy Centralnego Biura Antykorupcyjnego zwrócono się o sfinansowanie zakupu Pegasusa do Funduszu Sprawiedliwości. To zostało potwierdzone przez pana ministra Ziobro. Jestem tym bardzo przygnębiony. Wszyscy wiemy, do czego ten Fundusz miał służyć. Przynajmniej tę kwestię uznaję za rozstrzygniętą, czy był, kto go kupił i do czego używał - oświadczył premier.

Tusk: dokumenty w stu procentach potwierdzają zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa
Tusk: dokumenty w stu procentach potwierdzają zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z PegasusaTVN24

Dwa nazwiska na dokumencie, na mocy którego zakupiono system Pegasus

Dokument, na mocy którego kupiono Pegasusa, widział poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki, członek sejmowej komisji śledczej, a w przeszłości także przewodniczący senackiej komisji, która badała tę sprawę. W rozmowie z reporterem "Faktów" TVN Michałem Traczem powiedział o dwóch nazwiskach, które widnieją na dokumencie.

Dwa nazwiska na dokumencie, na mocy którego zakupiono system Pegasus. "Wydali dyspozycję przelania 25 milionów złotych"

- Ten dokument poświadcza, że nie tylko wiceminister (Michał - red.) Woś, co było wiadomo w dokumentach jawnych, ale również minister Ziobro zgodzili się i wydali dyspozycję przelania 25 milionów złotych z kieszeni podatników, z Funduszu Sprawiedliwości, na zakup Pegasusa w 2017 roku - powiedział.

Dwa nazwiska na dokumencie, na mocy którego zakupiono system Pegasus. "Wydali dyspozycję przelania 25 milionów złotych"
Dwa nazwiska na dokumencie, na mocy którego zakupiono system Pegasus. "Wydali dyspozycję przelania 25 milionów złotych"Michał Tracz/Fakty TVN

Komisja senacka: zakup Pegasusa odbył się nielegalnie i niezgodnie z prawem

Jak już wspomnieliśmy, działania sejmowej komisji śledczej będą kolejnym już parlamentarnym etapem badania tej sprawy. Jeszcze w poprzedniej kadencji do zbadania działań związanych z użyciem systemu Pegasus powołano w Senacie komisję nadzwyczajną. Nie miała ona jednak uprawnień śledczych, a wzywani przez nią przedstawiciele rządu PiS nie przychodzili na posiedzenia.

We wrześniu 2023 roku komisja przedstawiła raport ze swych prac. Stwierdziła, że zakup Pegasusa odbył się nielegalnie i niezgodnie z prawem. Komisja uznała, że naruszono tu przepisy ustawy o CBA oraz kilkanaście innych przepisów związanych z finansami publicznymi, a obec­ny stan prawny w Polsce nie gwarantuje skutecznej kontroli nad służbami specjalnymi. Uznała także, na podstawie wysłuchań osób inwigilowanych przez system Pega­sus, że wybory z 2019 roku nie były uczciwe i nie dawały ich uczestnikom równych szans. Według komisji, to, co rządzący robili z podsłuchami w Polsce, przy­pominało działania rosyjskich hakerów, którzy ata­kowali USA i Europę.

Komisja skierowała wnioski do prokuratury wobec osób, które związane były z zakupem i stosowaniem programu - m.in. Mariuszowi Kamińskiemu, Bogdanowi Święczkowskiemu, Ernestowi Bejdzie, Michałowi Wosiowi i Piotrowi Patkowskiemu.

Bosacki: w Polsce używano Pegasusa w stopniu niezwykle agresywnym (wideo z 6 września 2023 r.)
Bosacki: w Polsce używano Pegasusa w stopniu niezwykle agresywnymTVN24

Oprogramowanie Pegasus. Komisja Parlamentu Europejskiego

Ze względu na międzynarodowy wymiar sprawy, inwigilacją Pegasusem zajmowała się także specjalna komisja Parlamentu Europejskiego, która badała jego użycie w krajach Unii.

Komisja rozpoczęła pracę w kwietniu 2022 roku, a rok później, w maju 2023, przyjęła raport. Eurodeputowani ocenili w dokumencie, że w Polsce "informacje zebrane za pomocą oprogramowania szpiegującego są wykorzystywane w kampaniach oszczerstw przeciwko krytykom (ówczesnego - red.) rządu i opozycji za pośrednictwem kontrolowanych przez rząd mediów państwowych".

Inwigilacja Pegasusem. Komisja Parlamentu Europejskiego o sytuacji w Polsce. Raport

Zdaniem autorów raportu "nadużycia Pegasusa w Polsce należy postrzegać w pełnym kontekście kryzysu praworządności w kraju, który rozpoczął się w 2015 r., kiedy rząd (…) na czele z partią Prawo i Sprawiedliwość rozpoczął demontaż systemu sądownictwa i od tego czasu systematycznie przejmował najważniejsze instytucje w kraju, instalując partyjnych lojalistów we wszystkich strategicznych urzędach".

Komisja specjalna PE ds. oprogramowania szpiegującego przyjęła końcowy raport. Relacja Macieja Sokołowskiego z 8.05.2023 r.
Komisja specjalna PE ds. oprogramowania szpiegującego przyjęła końcowy raport. Relacja Macieja SokołowskiegoTVN24

CZYTAJ TEKST PREMIUM: "Nietuzinkowy" pułkownik i funkcjonariuszka ABW byli śledzeni Pegasusem. Sąd: to niedopuszczalne

Czym jest oprogramowanie Pegasus?

Izraelska spółka NSO wprowadziła oprogramowanie Pegasus na globalny rynek w 2011 roku. Narzędzie okazało się przełomem w ściganiu przestępców i terrorystów. "New York Times" wskazywał, że produkt wielokrotnie przyczynił się do spektakularnych sukcesów rządów w walce ze zorganizowaną przestępczością i terroryzmem. Wymienia się np. schwytanie przez meksykańskie władze Joaquína Guzmána, barona narkotykowego znanego jako "El Chapo", czy zlikwidowanie przez europejskich śledczych globalnej siatki pedofilów, działającej w ponad 40 krajach. Pegasus był także wykorzystywany do udaremniania spisków terrorystycznych. W artykule "Bitwa o najpotężniejszą cyberbroń na świecie" dziennik pisał jednak, że Pegasus został też sprzedany Polsce, Węgrom i Indiom, mimo wątpliwych danych o przestrzeganiu praw człowieka w tych krajach.

Badający przypadki użycia oprogramowania Citizen Lab tłumaczy, że Pegasus daje "kompletny dostęp" do zainfekowanego urządzenia mobilnego. O szczegółach opowiadał w romowie z tvn24.pl Piotr Januszewicz, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, współtwórca Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego Sił Zbrojnych. Mówił, że oprogramowanie tego typu wykorzystuje luki w systemach telefonów. - Od momentu włamania telefon wykonuje działania zaprogramowane przez tego, kto się włamał. Taki system jak Pegasus umożliwia dostęp do wszystkich funkcji telefonu, jak połączenia, SMS-y, wszystkie dane, lokalizacja, mikrofon i kamery - wskazywał. Tłumaczył, że po jego zastosowaniu dostępne będą wszystkie zdjęcia czy wiadomości, również te pisane przy pomocy zaszyfrowanych komunikatorów, jak popularny WhatsApp. Jak pisaliśmy, przy pomocy Pegasusa można zrobić m.in. reset telefonu, odinstalowywać aplikacje, robić zrzuty, zdjęcia przednią i tylną kamerą, nagrywać wideo.

ZOBACZ TEŻ: Szef producenta Pegasusa odszedł ze stanowiska

Autorka/Autor:Marcin Złotkowski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvar w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Gdzie jest burza? "Na obu frontach kłębią się chmury, miejscami grzmi"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Prokuratura Rejonowa w Łęczycy (Łódzkie) ma już wyniki sekcji zwłok 45-latka, który oddał w swoim mieszkaniu w kierunku okien kilkaset strzałów z broni palnej.

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Oddał kilkaset strzałów z broni palnej i zmarł. Są wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Gorzowie Wielkopolskim kierowca samochodu osobowego wjechał na rondzie w busa. 33-latek nawet nie próbował hamować. Okazało się, że był pijany.

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał  w busa. Nagranie

Nawet nie hamował, na rondzie z impetem wjechał w busa. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę w Lotto padła szóstka. Wartość głównej wygranej to dwa miliony złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie kupiono szczęśliwy los.

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje 14-latek zakażony wirusem Nipah - informują indyjskie władze. Zarządzono już izolację osób, które były w kontakcie z chłopakiem. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ten odzwierzęcy wirus, przenoszony głównie przez nietoperze i świnie, za szczególnie niebezpieczny.

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

14-latek ofiarą wirusa Nipah. 60 osób w "grupie wysokiego ryzyka"

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Czy Kamala Harris, która otrzymała poparcie Joe Bidena w wyścigu do fotela prezydenta USA, ma większe od niego szanse by pokonać Donalda Trumpa? Oto co mówią o tym sondaże.

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Czy Kamala Harris ma szanse zamieszkać w Białym Domu? Oto co mówią sondaże

Źródło:
Forbes, The Hill, NBC News, tvn24.pl

Joe Biden nieoczekiwanie wydał oświadczenie, w którym poinformował, że rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Co było bezpośrednim powodem wycofania się z kampanii? Portal Politico, powołując się na rozmowy z 22 informatorami z otoczenia prezydenta i Partii Demokratycznej, pisze o "posunięciu ratującym twarz" i "ponurych" wewnętrznych sondażach pokazanych Bidenowi w ostatnich dniach. O ich wynikach - gdyby Biden wciąż jednak chciał pozostać kandydatem - zamierzała poinformować opinię publiczną Nancy Pelosi głośno nawołująca w ostatnim czasie przywódcę do rezygnacji.

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Będzie "po dobroci albo i nie". Politico: dwie kwestie zdecydowały o wycofaniu się Joe Bidena

Źródło:
Politico

Donald Trump wspierał przed laty finansowo dwie kampanie wyborcze Kamali Harris, gdy ta starała się o urząd prokuratora generalnego Kalifornii w latach 2011 i 2013. Teraz wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych może stanąć do walki z nim w listopadowych wyborach.

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Donald Trump wpłacał pieniądze na kampanię Kamali Harris. Media przypominają kwoty

Źródło:
Washington Post, Newsweek, Business Insider, USA Today. Independent

Już papież Pius XII, który stał na czele Kościoła w latach 1939-1958, chciał ukarać założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa, księdza Marciala Maciela Degollado - wynika z dokumentów Archiwów Watykańskich, opublikowanych przez dziennik "Corriere della Sera". Degollado przez lata wykorzystywał seksualnie nieletnich, choć sygnały o tym niemal od początku docierały do Watykanu.

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Źródło:
PAP, TVN24

Alert RCB. W poniedziałek 22.07 do osób przebywających na terenie ośmiu województw rozesłany został SMS z ostrzeżeniami przed burzami. Towarzyszący burzom deszcz może powodować podtopienia.

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Alert RCB dla ośmiu województw. Tu pogoda będzie dziś groźna

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa w Stargardzie przedstawiła dwóm mężczyznom zarzut usiłowania sprowadzenia zdarzenia zagrażającemu życiu i zdrowiu wielu osób. Podejrzani nie przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Podejrzana paczka w budynku mieszkalnym. Dwie osoby z zarzutami próby podłożenia ładunku

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na oficjalnym profilu instagramowym księcia i księżnej Walii pokazało się nowe zdjęcia autorstwa księżnej Kate. Klimatyczną czarno-białą fotografią uczciła urodziny najstarszego syna pary - księcia George'a.

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Księżna Kate pokazała kolejną fotografię. To wyjątkowy portret syna

Źródło:
tvn24.pl

Jedyna we Francji działająca kabina telefoniczna zyskała niespodziewaną sławę, gdy w mediach społecznościowych udostępniony został jej numer. Od niedawna coraz więcej ludzi próbuje się do niej dodzwonić, by porozmawiać przez telefon tak jak dawniej. O to niełatwo, bo w niewielkiej miejscowości przy granicy ze Szwajcarią żyje zaledwie 160 osób.

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Niespodziewana atrakcja turystyczna w niewielkim miasteczku

Źródło:
PAP

Krzysztof Wacławek, były szef ABW, zapewniał w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej, że na tle innych wyzwań, jak wojna na Ukrainie i operacja hybrydowa ze strony Białorusi, zakładający uproszczoną procedurę wizową program Poland.Business Harbour nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.

Były szef ABW przed komisją śledczą

Były szef ABW przed komisją śledczą

Źródło:
PAP

Mężczyzna został wciągnięty przez prasę do słomy, - 45-latek zginął na miejscu - powiedział rzecznik policji w Żaganiu sierż. sztab. Arkadiusz Szlachetko.

Wciągnęła go prasa do słomy, nie żyje

Wciągnęła go prasa do słomy, nie żyje

Źródło:
PAP

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Motocyklista z prędkością blisko 170 km/h poruszał się obwodnicą Hrubieszowa (Lubelskie). Policjantom tłumaczył, że spieszył się po węgiel do grilla. Otrzymał 2,5 tysiąca złotych mandatu karnego i 15 punktów karnych.

168 kilometrów na godzinę na liczniku, bo "spieszył się po węgiel do grilla"

168 kilometrów na godzinę na liczniku, bo "spieszył się po węgiel do grilla"

Źródło:
tvn24.pl

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

Lawina błotna zalała w niedzielę miasto w północno-wschodniej Francji. Do zdarzenia doszło w departamencie Górna Marna, gdzie weekend przyniósł gwałtowne opady deszczu i burze. Osiem osób zostało rannych.

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Błoto zalało miasto. "Po dwóch minutach drzwi pękły pod naporem fal"

Źródło:
France TV, BFMTV

Fala upałów utrzymuje się nad Japonią. W poniedziałek rano termometry na wyspie Honsiu pokazywały ponad 37 stopni Celsjusza. Gorąco było także w weekend, a mieszkańcy Tokio starali się schłodzić na różne sposoby.

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

37 stopni przed południem, a będzie jeszcze goręcej

Źródło:
NHK, Reuters

Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada sprawę dziewięciu osób, które złożyły skargi dotyczące stosowania oprogramowania Pegasus przez polskie służby w latach 2015-2023 - poinformowała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która reprezentuje skarżących. Trybunał sformułował w tej sprawie pytania do polskich władz.

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Skargi dziewięciu osób, w tym Trzaskowskiego i Brejzów. Europejski Trybunał Praw Człowieka zbada stosowanie Pegasusa w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Policyjny pościg pod Łomżą (Podlasie). Funkcjonariusze zatrzymali i przekazali Straży Granicznej 22 migrantów, którzy byli przewożeni dwoma samochodami. Jak informuje rzecznik podlaskiej policji, w chwili zatrzymywania część osób się rozbiegła.

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Dostali sygnał o aucie z pasażerami w bagażniku. Po pościgu zatrzymali 22 migrantów i kuriera

Źródło:
tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24