Chiny

Chiny

"Lata błędnych kalkulacji" i "niedobory amunicji". W raporcie o decyzji USA sprzed lat, trotylu i kluczowej roli Polski

Reuters sporządził szeroki raport na temat niedoboru amunicji artyleryjskiej w państwach Zachodu, co dramatycznie przekłada się na sytuację na ukraińsko-rosyjskim froncie. Wskazuje on na szereg złych decyzji i inwestycji na przestrzeni ostatnich dekad podjętych w USA i innych państwach NATO, w tym na odejście od wykorzystywania trotylu (TNT) do produkcji amunicji kalibru 155 mm. W oświadczeniu dla agencji Reutersa amerykańska armia po raz pierwszy publicznie potwierdziła, że po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę powrócono do TNT przy produkcji pocisków artyleryjskich. Tego materiału wybuchowego, jak też innych, obecnie brakuje. Znajdujące się nieopodal Bydgoszczy zakłady Nitro-Chem są "ostatnią zachowaną fabryką TNT w Europie czy Ameryce Północnej".

"Rosja największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa", Chiny ją wspierają. Deklaracja szczytu NATO

Sojusznicy w NATO będą bronić siebie nawzajem, bo "nie mogą zlekceważyć możliwości ataku na suwerenność i integralność terytorialną" któregokolwiek z członków paktu. Rosja jest "największym i bezpośrednim zagrożeniem" dla członków sojuszu, Chiny ją wspierają, a wyzwaniem dla euroatlantyckiego bezpieczeństwa jest też Iran - głosi tekst deklaracji szczytu NATO w Waszyngtonie. Podkreślono w niej, że NATO wzmocni swoje systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Równocześnie stwierdzono, że wschodnia flanka NATO będzie stale wzmacniana, a dzięki przyjęciu Szwecji i Finlandii do sojuszu Morze Bałtyckie stało się bezpieczniejsze.