Wiem, że wszystkie podsłuchy były zatwierdzone i przez prokuraturę, i przez sąd. I wedle mojej wiedzy, ale ja żadnej dokładnej wiedzy w tej sprawie nie mam, z całą pewnością Pegasusem nie był podsłuchiwany pan premier Mateusz Morawiecki - oświadczył we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza złożył w poniedziałek zawiadomienie do Prokuratury Krajowej w sprawie "możliwości" inwigilowania byłego premiera Mateusza Morawieckiego systemem Pegasus. Informację w tej sprawie podało wcześniej RMF FM. Brejza zawnioskował o przesłuchanie między innymi prezesa PiS, byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego, byłego szefa MSWiA i byłego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego czy byłego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Krzysztof Brejza zawiadamia prokuraturę w sprawie "możliwości" użycia Pegasusa wobec Morawieckiego
Kaczyński: to wszystko to jest po prostu taki bardzo brzydko nadmuchany balon
Na wtorkowej konferencji prasowej prezes PiS został zapytany, czy ma pełne przekonanie, że politycy jego partii nie byli podsłuchiwani systemem Pegasus.
- Wiem, że wszystkie podsłuchy były zatwierdzone i przez prokuraturę, i przez sąd. I wedle mojej wiedzy, ale ja żadnej dokładnej wiedzy w tej sprawie nie mam, z całą pewnością nie był podsłuchiwany pan premier (Mateusz) Morawiecki - powiedział Kaczyński.
Według prezesa PiS "to wszystko to jest po prostu taki bardzo brzydko (...) nadmuchany balon". - Wszystko, co było podjęte, było zgodne z polskim interesem narodowym, z potrzebami służb walki zarówno z przestępczością kryminalną, jak i z przestępczością o charakterze szpiegowskim - przekonywał Kaczyński.
Do doniesień RMF FM odniósł się wcześniej Mariusz Kamiński. "Kolejna próba skłócenia PiS. Nie było żadnej inwigilacji premiera Morawieckiego. To ordynarny fejk. Obecny rząd kłamstwami próbuje przykryć własną nieudolność i swoje bezprawne działania. Nie damy się zniszczyć. Obronimy polskie sprawy" - napisał na portalu X.
W zeszłym tygodniu portal gazeta.pl podał, że w Prawie i Sprawiedliwości krąży lista polityków tego ugrupowania, którzy mieli być inwigilowani przez służby specjalne w czasie, gdy nadzorowali je Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Na liście tej mieliby się znajdować m.in. Ryszard Terlecki, Marek Suski, Adam Bielan i Marek Kuchciński. Również te doniesienia Kamiński nazwał "prostackim fejkiem".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Szymon Pulcyn