Przyleciała samolotem z Aten. Na Lotnisku Chopina pokazała bułgarski paszport. Jak się okazało, podrobiony. W bagażu miała dowód osobisty, też fałszywy. Obywatelka Iranu została zatrzymana. Zadeklarowała chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce.
"Żarty" o bombach czy broni na lotniskach zawsze uruchamiają procedury bezpieczeństwa. W tym roku, jeszcze przed rozpoczęciem wakacji, było ich już 20. Każdy kończył się dla "dowcipnisia" tak samo - wycofaniem z lotu, zmianą planów i mandatem.
Strażnicy graniczni zatrzymali 24-letnią obywatelkę Gruzji, która posługiwała się sfałszowaną kartą pobytu. Kobieta usłyszała zarzuty i trafiła do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców.