Audio: Kawa na ławę

Katarzyna Kotula, Izabela Leszczyna, Łukasz Schreiber, Stanisław Tyszka, Marek Sawicki, Andrzej Zybertowicz

Były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz i zdymisjonowany z funkcji wiceministra Łukasz Mejza znajdą się na listach Prawa i Sprawiedliwości. W programie "Kawa na ławę" w TVN24 członek Rady Ministrów Łukasz Schreiber (Prawo i Sprawiedliwość) przyznał, że "ja bym na niego nie głosował na tej liście, gdybym był w Radomiu". - Na tej liście jest wiele osób. Jest Anka Kwiecień, jest Radek Fogiel, (…) Marek Suski. Można wybrać bardzo dobrego kandydata. To wyborcy zdecydują, czy ten pan z niebiorącego miejsca zostanie posłem - podkreślił. Posłanka Izabela Leszczyna (Koalicja Obywatelska) wskazała, że "PiS na swoje listy zaprosił oszustów, którzy żerowali na rodzicach chorych dzieci, hejterów, którzy ujawniali dane dzieci w kontekście molestowania, damskich bokserów, przestępców, homofobów i antysemitów". Posłanka Katarzyna Kotula (Lewica) przyznała, że "mnie nazwiska Bąkiewicza i pana Mejzy na listach Prawa i Sprawiedliwości nie dziwią, bo Prawo i Sprawiedliwość ma dzisiaj poglądy jak Bąkiewicz, ale moralność jak pan Mejza". Poseł Stanisław Tyszka (Konfederacja) ocenił, że "te wybory zasadniczo sprowadzają się do tego i wyłącznie do tego, jaki wynik uzyska Konfederacja, dlatego, że Konfederacja jest przeciwko wszystkim partiom, które startują w tych wyborach, które się bardzo dobrze ustawiły w III Rzeczpospolitej". Andrzej Zybertowicz (Kancelaria Prezydenta) zaznaczył, że "nigdy bym nie umieścił go na listach wyborczych, ale wczoraj uczestniczyłem w audycji radiowej i wiceminister sprawiedliwości Michał Woś potwierdził – jeśli dobrze zrozumiałem – że to jest kandydat Suwerennej Polski". Poseł Marek Sawicki (Polskie Stronnictwo Ludowe) dopytywany był z kolei o wycofaną przez Polskie Stronnictwo Ludowe kandydaturę do Senatu Małgorzaty Zych. - Całe szczęście marszałek Zgorzelski zorientował się bardzo szybko, że oświadczenie o odcięciu się od Putina pani Zych nie jest oświadczeniem szczerym, zwołał posiedzenie paku senackiego i jednogłośnie pakt senacki wykreślił tę panią z listy - mówił Sawicki.