Według ustaleń Onetu starszy mężczyzna, od którego Karol Nawrocki przejął mieszkanie, znajduje się w państwowym Domu Opieki Społecznej. - Myślę, że każdy się interesuje, dlaczego kandydat partii, która nazywa się Prawo i Sprawiedliwość, na debacie kłamie - komentowała Barbara Nowacka w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24. Według ministry edukacji "pojawiają się bardzo poważne pytania dotyczące uczciwości Nawrockiego". Wypunktowała, że kandydat ukrył przed swoim sztabem kwestię mieszkania, a mężczyzna, od którego je przejął, znajduje się w DPS-ie. - Jest w stanie złym. Jest osobą biedną [...] z niepełnosprawnościami, a pan Karol od grudnia nie zainteresował się tą osobą - podkreśliła Nowacka. - Czemu kłamał w debacie i oświadczeniach? - pytała. W jej przekonaniu "to bardzo źle świadczy o Karolu Nawrockim i jego kręgosłupie moralnym". - Czy ktoś chce prezydenta, który jest dość śliski? - zastanawiała się gościni programu. Skwitowała to stwierdzeniem, że "Karol Nawrocki jest wielkim obciążeniem dla siebie i swojej kampanii". Przypomniała także "kolegów gangsterów" Nawrockiego. Minister skrytykowała następnie wizytę Nawrockiego u Donalda Trumpa. - Czy załatwił tam cokolwiek dla Polski? - pytała. Według niej "działał przeciwko interesowi RP".