Czasy są niespokojne, warto mówić o momentach historycznych, w których byliśmy razem, które wzmacniały nasz naród - mówił Rafał Trzaskowski w Lublinie. Kandydat KO w wyborach wskazał, że potrzebujemy prezydenta, który będzie łączył, który będzie niezależny. Przypomniał, że podczas uroczystości z okazji święta Konstytucji 3 maja politycy z obu stron stali obok siebie. - Zmartwiło mnie, kiedy prezydent użył tej historycznej chwili do tego, żeby komentować politykę - przyznał Trzaskowski. Uważa, że słowa prezydenta, który powiedział, że nikt nie będzie pamiętał nazwisk zwykłych żołnierzy czy prostych oficerów, że zapamiętani będą tylko generałowie, przejdą do historii. - To wielki błąd i brak szacunku dla tych, którzy przez wiele stuleci walczyli o naszą wolność - kontynuował kandydat KO w wyborach prezydenckich. Ważne - jak mówił - by pamiętać, że każdy, kto nosi mundur, zasługuje na szacunek. Wskazywał, że nie można pozostawać obojętnym na haniebne słowa tych, którzy chwalą Putina, którzy hasła antysemickie biorą na swoje sztandary.