Luksusowe apartamentowce na plaży. Powstają jako przystań jachtowa

międzyzdroje hotel
Budowa apartamentowca w Międzyzdrojach
Źródło: TVN24

Tuż przy wydmach Wolińskiego Parku Narodowego, praktycznie na samej plaży w Międzyzdrojach trwa budowa apartamentowców. Jak to możliwe? Oficjalnie są budynkami przystani jachtowej, a baza noclegowa i gastronomiczna "została przewidziana na potrzeby organizacji regat, zawodów sportowych, szkoleń, obozów".

Budowa apartamentowców ruszyła pod koniec 2023 roku. Inwestycja znajduje się przy ulicy Campingowej w Międzyzdrojach, właściwie na samej plaży. W jaki sposób inwestor otrzymał niezbędne pozwolenia? Trafił na bardzo specyficzną działkę.

Mimo tego, że w praktyce jest to działka nad samym morzem, przy wydmach i plaży, to, jak dowiadujemy się w urzędzie miasta, "nie stanowi terenu plaży i wydm". - W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego to tereny przemysłowe - informuje Aleksandra O’Donnel z biura burmistrza Międzyzdrojów.

Jaki w tym miejscu mógł funkcjonować przemysł? Rybny. W latach 80. działka została oddana w użytkowanie na rzecz Spółdzielni Pracy Rybołówstwa i Przetwórstwa Rybnego "Certa" w Szczecinie. W 1993 roku teren przeszedł w użytkowanie wieczyste. - Rybacy sprzedali go prywatnemu przedsiębiorcy, ponieważ sami nie mieli zdolności i pomysłu na to, aby zmodernizować tam port rybacki, mimo inicjatywy ze strony władz samorządowych i lokalnej grupy rybackiej - poinformowała O’Donnel. - Wówczas teren był zdegradowany po prowadzonej tu wcześniej działalności. Zauważali to zarówno mieszkańcy jak i turyści - dodała.

W 2019 roku działka została kupiona przez kolejnego inwestora. Zgodę na sprzedaż wydał Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Pozwolenie na budowę inwestor uzyskał natomiast od wojewody zachodniopomorskiego, choć zwykle jest to kompetencja gminy. Ale nie w tym przypadku. - Gmina Międzyzdroje nie ma uprawnień, aby dysponować terenami przyległymi do linii przybrzeżnej. Tereny plaży stanowią własność Skarbu Państwa, położone są w pasie technicznym wybrzeża - mówi O'Donnel.

Dział prasowy wojewody zachodniopomorskiego przekazał, że pozwolenie na budowę zostało wydane dla zespołu trzech budynków przystani jachtowej wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną.

"Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Promenady Wschodniej w Międzyzdrojach zezwala na budowę takiego obiektu w tym miejscu. Zgodnie z projektem baza noclegowa i gastronomiczna została przewidziana na potrzeby organizacji regat, zawodów sportowych, szkoleń, obozów, etc" - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.

Przedsięwzięcie podlegało też uzgodnieniu z dyrektorem Urzędu Morskiego w Szczecinie. Stroną postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę był także Woliński Park Narodowy.

- Inwestycja jest realizowana poza granicami Wolińskiego Parku Narodowego oraz poza jego otuliną, co ogranicza nasze możliwości w zakresie bezpośredniego oddziaływania na decyzje administracyjne - wyjaśniła jednak Wioletta Nawrocka, dyrektorka Wolińskiego Parku Narodowego.

Budowa apartamentowców (lipiec 2024)
Budowa apartamentowców (lipiec 2024)
Źródło: TVN24

Mikołaj Kirsche w imieniu inwestora zapewnił, że budowa ma wszelkie wymagane zgody i pozwolenia wydane przez właściwe urzędy. Zaznaczył, że przy budowie uwzględnione są odpowiednie zabezpieczenia wskazane przez Urząd Morski.

Nadzór nad budową prowadzi Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Szczecinie.

Falandyzacja prawa

- To przypadek falandyzacji prawa - mówi wprost dr Łukasz Pancewicz, urbanista. - Władze gminy i Urząd Morski potraktowały apartamentowiec tak, jak infrastrukturę przystani jachtowej. Z reguły marinom towarzyszą hangary dla jachtów, szkutnie, bądź sale szkoleniowe dla żeglarzy, a nie luksusowy hotel. Projekt powstaje w zgodzie z prawem miejscowym, inwestor osiągnie krociowy zysk, a gmina będzie chwalić się inwestycją. Jednocześnie widzimy, że projekt wywołuje żywe reakcje społeczne, razi swoją interwencją w lokalny krajobraz, budzi też krytykę ze strony środowiska architektów. Na dłuższą metę takie działanie podkopuje wiarę w uczciwość, skuteczność i równe traktowanie inwestorów przez system planowania przestrzennego. Hotel zmieni na zawsze ten fragment plaży, będzie to też przestrzeń przeznaczona dla klientów luksusowego hotelu, niekoniecznie dla żeglarzy - ocenia Pancewicz.

Jednocześnie przekonuje, że nie sposób tu mówić o samowoli budowlanej. - Inwestorzy zaproponowali swoją interpretację zapisów planu dotyczących infrastruktury przystani jachtowej, na terenie widniejącym w planach jako przemysłowy, nie zostało to zakwestionowane przez żaden z organów - władze gminy, Urząd Morski czy wojewodę. Propozycja nie została oprotestowana przez strony postępowania. Oczywiście można zadać pytania, jak stawanie apartamentowca w linii wydm ma się od ochrony pasa technicznego morza czy krajobrazu. Najwyraźniej urzędnicy stwierdzili, że nie widzą przeszkód w takiej realizacji - komentuje Pancewicz. - Inwestor wykorzystał możliwości, które dawał mu plan miejscowy oraz potraktowanie apartamentowca jako "lądowej części morskiej przystani jachtowej" w Międzyzdrojach, przez organy wydające pozwolenie na budowę i uzgadniające projekt - dodał.

"Nieograniczony widok na morze"

Turyści i mieszkańcy miasta mają mieszane uczucia. - Frontowe okna muszą mieć super widok na morze. Myślę, że plażowiczom nie będzie przeszkadzał ten widok - powiedziała pani Kamila. - Pewnie zwiększy to atrakcyjność miejsca - zwrócił uwagę pan Adam.

Zdaniem pana Pawła tego typu inwestycje nie powinny powstawać tak blisko plaży. - Niech jeszcze zaczną budować apartamentowce na samym brzegu - stwierdził. - Jak dla mnie psuje to cały widok tego miejsca. Zamiast patrzeć na Kawczą Górę, mam dwa budynki - dodał pan Krzysztof.

Na stronie dewelopera można przeczytać, że w ofercie znajdują się luksusowe apartamenty o różnych metrażach od 28 do nawet 117 metrów kwadratowych.

"Ten obiekt to coś więcej niż to co już powstało nad brzegami Bałtyku. To coś więcej niż tylko pełna gama udogodnień - to nowa strefa komfortu. Coś więcej niż lokalizacja - bo oprócz usadowienia na samej plaży i nieograniczonego widoku charakteryzuje ją otoczenie niesłychanej przyrody (pisownia oryginalna - przyp.)" - czytamy.

Wśród udogodnień znajdzie się m.in. strefa fitness, sauna, jacuzzi, kids room, taras widokowy czy restauracja. W dwóch budynkach mają być łącznie 153 apartamenty. 

Wysłaliśmy maila ze szczegółowymi pytaniami do dewelopera, ale do czasu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Apartamentowce powstają na terenie starej bazy rybackiej (marzec 2025)
Apartamentowce powstają na terenie starej bazy rybackiej (marzec 2025)
Źródło: TVN24

Trend z innych państw

Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości, powiedział, że deweloperzy robią wszystko, aby mieć jak najatrakcyjniejsze miejsce pod budowę swoich obiektów, ponieważ klienci chętnie takie nieruchomości kupują. 

- Miasto czy kurort, szczególnie nadmorski, chce rozwoju i często będzie ulegało wpływom dużych inwestycji, która uatrakcyjni ich teren oraz przyciągnie kolejnych inwestorów - wyjaśnił ekspert. - Niestety bardzo często wraz z rozwojem i urbanizacją cierpi natura. Pytanie, gdzie zaczyna się ochrona środowiska, a gdzie się kończy biznes i dbanie o atrakcyjność miasta - dodał.

Adwokat Piotr Semeniuk z portalu pewnylokal.pl zwrócił uwagę na to, że w Polsce coraz bardziej widoczny jest trend od dawna obecny w innych państwach, czyli zajmowania nabrzeża przez deweloperów, w celu budowania wieżowców i luksusowych apartamentowców. - Nasze wybrzeże też zapewne zostanie bardziej zabudowane apartamentowcami - dodał.

Apartamentowce mają być gotowe pod koniec 2025 roku.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: