Małgorzata Goślińska

Dlaczego nie mogę mieć chłopaka?

Mając dziecko sprawne, rodzice szybko przestają uczestniczyć w jego życiu seksualnym. A tutaj córka mówi: mamo, w czwartek chcemy uprawiać seks. O zakochiwaniu się opowiadają Agata, jej mama i edukatorka seksualna.

Lekarz nie udzielił pomocy kobiecie i dziewczynce, które zabił na drodze. Kara: nagana

Potrącił dziewczynkę i jej matkę i zbierał części swojego uszkodzonego samochodu. Laura leżała za autem, Małgorzata pod kołem. Nie podszedł do nich, nie sprawdził, czy żyją. Zadzwonił po lawetę i do przychodni zdrowia, że nie przyjdzie do pracy. Nie na pogotowie. A przecież jest lekarzem. Sąd lekarski uznał, że może nadal wykonywać swój zawód.

Maks mieszkał w obszarze niezabudowanym. Przeżył 12 lat

Chłopiec ważył 35 kilogramów, a kurier wiózł pełno paczek. Zmierzali w tym samym kierunku, z górki, pod słońce. Kurier mógł jechać 90 kilometrów na godzinę, na tyle mu pozwalały przepisy. Chłopiec nie mógł przejść w lepszym miejscu, na tej ulicy w ogóle nie ma pasów. To była droga Maksa do szkoły. Trzysta metrów chodnikiem, drogą wojewódzką na drugą stronę i kilometr poboczem. Zszedł z chodnika i zginął.

Jego zdjęcie obiegło sieć. Czy Jumbo wrócił na łańcuch?

To zdjęcie 15 września obiegło sieć. Jumbo – wtedy nikt nie znał go z imienia – stoi na ruinach mostu w środku rwącej rzeki w Głuchołazach. Chwilę później tysiące internautów śledzących los psa dowiedziało się, że Jumbo przeżył. Na drugim równie słynnym zdjęciu siedzi w klatce schodowej bloku. Trzecie zdjęcie już nie było tak rozpowszechniane. Oto Jumbo idzie między blokami ze swoim panem. Wrócił na łańcuch?

Ziemia, zieleń, ciepło, mama. Czego powódź nie oddała

Lubiła przesiadywać z wnuczką w ogródku. Syn wrócił z żoną z Anglii trzy lata temu, jak wnuczka przyszła na świat, żeby być bliżej niej i zrobił ten ogródek. Nic specjalnego, trawa, ławka. Teraz syn odkopuje ten ogródek z mułu, żeby ona mogła sobie patrzeć z góry. Po powodzi szukali jej dwa dni. Znaleźli daleko od domu. Rozpoznali po pierścionku.

Rzeka zabrała im ziemię. Władza zabrała wyrwę. Będą tam wozić śmieci

Rzeką zarządza państwo. Ta zerwała most należący do gminy. Wyszła z koryta i wymyła do poziomu dna 35 arów Dawida i Agaty. - Kto nam odda ziemię? - spytali burmistrza. Następnego dnia na zgliszczach ich siedliska, które zbudowali i z którego żyli, wytyczono drogę dla ciężkiego sprzętu, żeby wywieźć tony śmieci z odciętej od świata ulicy.

Jaś urodził się w kontenerze dla powodzian z 1997 roku, który teraz utonął

Z parterowych okien lecą na ulicę szafy, stoły, biurka, zupełnie nowe kanapy, pełne jedzenia lodówki, komputery, ubrania, kwiaty w doniczkach, gruz, błoto. Ulice w Głuchołazach to teraz korytarze wydrążone w śmieciach. Siostry patrzą z zazdrością. Też chciałyby już sprzątać. Ale ich dom wciąż stoi w wielkiej kałuży po kolana, mieniącej się kolorami tęczy, cuchnącej olejem silnikowym, pełnej zabawek Jasia.

Śmierć zawodowa za śmierć dziecka i matki na drodze?

Samochód zmiótł mu rodzinę sprzed oczu. Córkę uderzył w głowę, ciężarnej żonie przygniótł kołem brzuch. On z mężczyznami wyciągali Małgorzatę, kobiety klęczały przy małej Laurze. Wzywali pogotowie. Ale nie sprawca wypadku, który jest lekarzem. On dzwonił po lawetę i zbierał części swojego uszkodzonego samochodu. Dotąd nie został ukarany za nieudzielenie pomocy.

Miejska plenerowa impreza alkoholowa. Marcin umiera, karuzele kręcą się dalej

Wygrodzili teren dla 4999 uczestników i zatrudnili 57 ochroniarzy. Za bramkami było co najmniej tyle samo ludzi. Widać to na zdjęciu. Trzech nastolatków pobiło tam 28-letniego mężczyznę i uciekło do domów. Służby przedzierały się przez tłum. Policja - trzy minuty. Pogotowie - kolejne siedem, chociaż mają tam ze stacji minutę drogi. Trwała reanimacja i trwał koncert. Miasto nie przerwało imprezy, a potem milczało o tym trzy dni. Na koniec dowiedzieliśmy się, że to wszystko działo się obok.

Most na rzece Krzywej. Nawet poseł wiedział, że będzie powódź

Mieszkańcy dzielnicy od lat proszą o przebudowę mostu. Ich sąsiadami są radni, były wicewojewoda, poseł. We wtorek przyszła ulewa. Pod mostem utknęły gałęzie. Woda popłynęła górą, na ulice, ogrody, do garaży, piwnic. W środę wyszło słońce. Alarm odwołano. Most jest prymitywny, powoduje powodzie, ale przebudowany nie będzie.

Uzna pani śmierć syna. Pomniczek postawi

Nie ma Mateusza. Nie ma ciała Mateusza. Jest jego świeży portret. Bo rodzice chłopca wciąż nie wierzą, że nie żyje, choć za jego zabójstwo dwóch młodych mężczyzn (wychowanków sióstr boromeuszek) odsiaduje 25-letnie wyroki. Mateusz zaginął, kiedy miał 8 lat. Dziś miałby 26 lat. Proces jego rzekomych zabójców był poszlakowy.

Kto zabił 19-latka w centrum Katowic? Po sześciu latach procesu oskarżony wychodzi na wolność

19-latka zabił nad ranem kibic, który wrócił pociągiem z meczu. O zbrodnię oskarżony jest Dariusz N., który twierdzi, że nie był na tym meczu. Nikt ze świadków nie widział go na miejscu zbrodni. Bilingi telefoniczne - jego zdaniem - wskazały, że był gdzie indziej. Na ciele nastolatka nie znaleziono jego śladu DNA. Zaraz po zbrodni uciekł za granicę, ale chciał się oddać w ręce śledczych w zamian za przyrzeczenie, że nie wsadzą go za kraty. W końcu go złapali, zamknęli i po sześciu latach wypuszczają.

Zabił 3-letnią Laurę i jej ciężarną matkę. Jak długo jeszcze będzie unikać więzienia?

Stały daleko od drogi. Małgorzata była w ciąży, Laura miała trzy lata. Krzysztof S. jechał za szybko. Wypadł z drogi, zmiótł je z pobocza i zabił swoim samochodem, a potem nie udzielił pomocy. Został prawomocnie skazany na 2,5 roku więzienia. Trzy miesiące później wystartował z powodzeniem w konkursie na lekarza w szpitalu. Mija dziewięć miesięcy od wyroku i nadal tam pracuje. I nadal jest na wolności.

Nie wierzą, że to Krzysztof. Tylu ludzi zabić, dzieciaka swojego?

- Nikomu nie wadził. Nikt go nie zauważał. Musiałby być dziki, żeby ojca zabić, matkę zabić, żonę zabić, dzieciaka swojego. Ile miał ten dzieciak, kilka miesięcy? Mnie się osobiście nie chce wierzyć - mówi sąsiad rodziny A. z Chodzieży. Śledztwo nie wskazuje, by mógł to zrobić ktoś inny, niż Krzysztof. Kim jest człowiek, który zabija bliskich, a na koniec siebie?