Trzaskowski: nie zmieniam poglądów, jestem wiarygodny

PiS ma problem z wybraniem kandydata - stwierdził Rafał Trzaskowski w Piasecznie. Tłumaczył, że nie mogą wybrać kandydata odpowiedzialnego za osiem lat władzy PiS, czy "kogoś, kto zbliży się do centrum". Jednocześnie, jak tłumaczył, kandydat, który by to spełniał "mógłby wymknąć się Jarosławowi Kaczyńskiemu spod kontroli". - Oni się tak pogubili, że nie wiedzą, jak wybrać kandydata - powiedział. Dodał, że PiS oprze się na "werdykcie jednego pana, który nie ma pojęcia o nowoczesnym świecie". Następnie obiecywał, że jako prezydent "będzie umiał dogadać się z każdym". - Nie zmieniam poglądów. Jestem wiarygodny - mówił. Za swoją kandydaturą podał także argument, że jako prezydent miasta uczył się zarządzania kwestiami, którymi wcześniej się nie zajmował. Wymienił ochronę zdrowia czy wykluczenie komunikacyjne. Pytany o edukację, podkreślił, że jest ona dla niego najważniejsza jako ojca i wykładowcy akademickiego. Wymienił, że edukacja powinna uczyć samodzielnego myślenia pracy w grupie oraz szukania właściwych informacji.