Opinie i wydarzenia
"Jesteśmy zbulwersowani, skandaliczne zachowanie". Siemoniak rozmawiał z premierem
2024 to ciężki rok dla policji - mówił Tomasz Siemoniak podczas konferencji na temat planów policji na 2025 rok. Zaznaczył, że policja mierzy się aktualnie z problemami kadrowymi, finansowymi, ale też walczy z aktami dywersji, pomaga na granicy i w walce z powodzią. Mówił, że odbudowywany jest pion kryminalny. Przygotowywany jest też pakiet zmian związanych z poprawą bezpieczeństw w ruchu drogowym. Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek zaznaczył, że z formacji została "wyprowadzona" polityka o naborze na najważniejsze stanowiska, np. komendantów, decydują względy merytoryczne. Komendant główny policji Marek Boroń ma informacje o 2,5 tysiąca policjantach, którzy chcą odejść ze służby w przyszłym roku. Zapewnił, że chcą przyjąć do pracy ponad sześć tysięcy osób. Tomasz Siemoniak został zapytany o protesty aktywistów, blokujących drogi, między innymi Wisłostradę w miejscu, w którym nie ma przejścia dla pieszych. - Będziemy z całą stanowczością z taką patologią walczyli. (...) Policja w tym obszarze będzie działała twardo. Jesteśmy zbulwersowani ostatnimi wydarzeniami, kompletnie nieodpowiedzialne i skandaliczne zachowanie - komentował szef resortu spraw wewnętrznych.