Paulina Hennig-Kloska

Jak przygotować państwo do powodzi? Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska, w drugiej części "Tak jest" przypomniała, że eksperci są zgodni i nie mają wątpliwości co do tego, że jeśli pozostaniemy bierni, tego typu zjawisk będzie więcej. - Jeżeli pozostaniemy bierni, to dyskusja o powodzi tysiąclecia zamieni się w dyskusję o tysiącleciu powodzi – dodawała. Ministra klimatu tłumaczyła, że z jednej strony, piszą strategiczne dokumenty, są ustawy, wprowadzają ochronę lasów. - Gwarantuję, że bobry mogą czuć się bezpiecznie. Zadaniem rządu jest budować wały tak, by zwierzęta nie mogły ich uszkadzać. Te nowsze. Starsze nie są w ten sposób zabezpieczane – dodawała. Mówiąc o skutkach powodzi, Hennig-Kloska tłumaczyła, że w szczytowym momencie na terenie powodziowym 80 tysięcy ludzi było odciętych od energii elektrycznej. - Do końca tygodnia dystrybutor zapewnił, że każdy dom będzie miał prąd - kontynuowała.