17.09.202545 min

Co spadło na dom w Wyrykach: dron czy rakieta? - To jest zadanie dla prokuratury, żandarmerii, dla wszystkich służb. Oni to muszą wyjaśnić i pewnie będą to wszystko komunikować. Nie ulega wątpliwości, że za to, co się stało, w każdej miejscowości, wszędzie tam, gdzie znaleźliśmy szczątki dronów, i skutki działalności rosyjskiej odpowiada Rosja. Wojskowi muszą wyciągnąć swoją lekcję i szkolić swoje umiejętności, ale odpowiedzialność za to wszystko ponosi Federacja Rosyjska - podkreślał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz pytany na konferencji w Orzyszu o wspomniany incydent. Zapewnił, że "odbudujemy ten dom". Szef MON zapewniał też, że "ani premier, ani prezydent, ani nikt z Ministerstwa Obrony Narodowej nie wywierał wpływu na podejmowanie decyzji i ma sto procent zaufania [do wojska - red.]". - O wszystkim, co jest stanem faktycznym i naszą wiedzą, informujemy pana prezydenta i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. To zawsze było dla mnie bardzo ważne - podkreślał Kosiniak-Kamysz.Rozwiń