Tak jest
Justyna Dobrosz-Oracz, Tomasz Pietryga
O ustawie o Sądzie Najwyższym w trzeciej części programu "Tak jest" w TVN24 dyskutowali Justyna Dobrosz-Oracz ("Gazeta Wyborcza") i Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita"). Dziennikarz wskazał, że sytuacja jest "jeszcze gorsza, niż była przed triumfalnym ogłoszeniem przez ministra Szymona Szynowskiego vel Sęka kompromisu z Brukselą". – Zjednoczona Prawica przez całe lata była monolitem, jeśli chodzi o wprowadzenie zmian sądowych. To wszystko przechodziło czasem przez 24 godziny, teraz mamy inaczej – jest rozbita na trzy kawałki. Mimo że są deklaracje i rozmowy, to ja nie widzę żadnego poważnego sygnału szczególnie ze strony prezydenta – dodał Pietryga nawiązując do braku środków z Krajowego Planu Odbudowy. Dobrosz-Oracz podkreśliła, że od 21 miesięcy nie mamy miliardów złotych, ponieważ "toczy się chocholi taniec w obozie władzy". – Z jednej strony władza chce zjeść ciastko i mieć ciastko – chce mieć pieniądze na to, żeby wygrać wybory, a jednocześnie nie chce pokazać, że oddała walkowerem wymiar sprawiedliwości – powiedziała rozmówczyni Marcina Zaborskiego.