Debata w TVN24
"Problemem jest to, że pacjenci czekają do ostatniej chwili"
Zaburzenia zdrowia psychicznego dotykają 800 milionów ludzi na świecie i ta liczba wciąż rośnie. Eksperci alarmują, że potrzebujemy łatwiejszego dostępu do specjalistów. Jaka jest kondycja psychiczna Polaków? Jak zadbać o siebie i swoich bliskich? Gdzie szukać pomocy? O tym Marcin Zaborski rozmawiał ze swoimi gośćmi w debacie o zdrowiu psychicznym Polaków w TVN24. - Otarłam się o stan depresyjny po urodzeniu drugiego dziecka. Związane to było głównie z presją, która wytwarzana była przez całe moje otoczenie i media - wyznała piosenkarka Anna Wyszkoni. Stwierdziła, że nikt kogo depresja nie dotknęła bezpośrednio, nie rozumie tego stanu do końca. Jej zdaniem "bardzo często problemem jest to, że pacjenci czekają do ostatniej chwili". Aktor Piotr Zelt przyznał, że mówienie o depresji otwarcie wcale nie jest proste. - Przyznanie się przed sobą i podjęcie walki o zdrowie jest wyrazem siły wewnętrznej, a nie słabości - powiedział.
Następnie o tym, jak radzić sobie z problemami w sytuacji kryzys w systemie opieki zdrowia psychicznego. Psychiatra doktor Izabela Ciuńczyk mówiła o Centrach Zdrowia Psychicznego. - Dają oparcie w lokalnej społeczności. Połączenie leków z psychoterapią, ale też cała nasza sieć oparcia społecznego daje sukces - powiedziała doktor Ciuńczyk. Katarzyna Szczerbowska, rzeczniczka Biura ds. pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, dodała, że pomoc w Centrach Zdrowia Psychicznego jest realizowana natychmiast, potrzebujący od razu mają kontakt z psychiatrą. - Najważniejsze jest to, żeby człowiekowi, który jest w cierpieniu podać rękę, stworzyć pierwszą więź - podkreśliła Szczerbowska. Według psycholożki Anny Cyklińskiej ważna jest sama rozmowa z osobą cierpiącą. - To jest dialog jak każdy inny. To czasami nie tylko konkretne pytanie czy propozycja, którą powinniśmy udzielić, ale takie pokazanie, że jestem czy po prostu bycie z osobą - mówiła Cyklińska. Profesor Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii, stwierdził, że "żyjemy w paradoksie". - Mamy dostęp do nowoczesnych farmakoterapii, ale okazuje się, że pacjenci sami siebie stygmatyzują, że jeszcze dadzą radę - wskazał profesor Gałecki.
Na koniec o zdrowiu psychicznym dzieci i młodzieży. - Stan psychiczny dzieci wskazuje na patologię systemu, w którym funkcjonują - stwierdził Wojciech Eichelberger. Zdaniem pedagog szkolnej Lucyny Kicińskiej należy mówić dzieciom o tym, że kryzysy przydarzają się nam wszystkim i rozwijać ich kompetencje komunikacyjne. Dodała, że rodzice często nie wiedzą jak wspierać dzieci. Według doktor Tomasz Rowiński z Centrum Małego Dziecka i Rodziny leczenie nie ma sensu, jeżeli nie jest prowadzone we współpracy z rodzicami i szkołą dziecka. Doktor Aleksandra Lewandowska wskazała, że przybyło dzieci i nastolatków w kryzysie, które wymagają opieki w warunkach oddziału stacjonarnego.