Opinie i wydarzenia
Szefowa PE dla TVN24: ostatecznym celem powinno być zero zależności od dostaw z Rosji
W Ukrainie popełniane są zbrodnie wojenne i Międzynarodowy Trybunał Karny powinien się tym zająć. Są dowody, powinno być postępowanie - mówiła przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola w rozmowie z Maciejem Sokołowskim. Dopytywana, czy wierzy, że jest to możliwe, że Putin stanie przed sądem, Metsola odparła, że "musimy zdać sobie sprawę, że nigdy nie wrócimy do świata sprzed 24 lutego". - Był świat przed 24 lutego i świat po 24 lutego. Czyja to wina i odpowiedzialność? Leży ona bezpośrednio na barkach Władimira Putina - dodała. Szefowa Parlamentu Europejskiego była pytana również o sankcje na Rosję w sektorze energetycznym. - Dla mnie ostatecznym celem powinno być zero zależności od dostaw z Rosji. Gdybyś zapytał mnie miesiąc temu, czy to możliwe, powiedziałabym, że zajęłoby to nam znacznie więcej czasu, ale kraje Unii zgodziły się wspólnie, by usunąć Rosję z systemu SWIFT, by zabronić wstępu dyplomatom z Rosji i Białorusi do budynku Parlamentu Europejskiego, by zapewnić ochronę dla dziennikarzy, którzy rozliczali Putina, a którzy inaczej zostaliby zniszczeni przez mechanizmy propagandy - odpowiedziała. Mówiła też o pomocy, jaką Polacy udzielają uchodźcom z Ukrainy. - Europejczycy otworzyli nie tylko swoje domy, ale i serca. Polacy powinni być dumni z tego, co zrobili - powiedziała Metsola. W rozmowie został podjęty także temat przyszłości środków z Funduszu Odbudowy dla Polski, które zostały wstrzymane. - Patrzmy na wszystkie działania wszystkich rządów. Ten parlament, który tak bardzo zabiegał o mechanizm warunkowości, musi mieć pewność, że żadne fundusze nie zostaną wykorzystane, by marginalizować praworządność w którymkolwiek państwie Unii - komentowała szefowa Parlamentu Europejskiego.
Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych