Audio: Bez polityki

Cembala o aktorskie: im ciekawsza rola, tym większe brudki za kulisami

Nie chcę być w teatrze - wyznał Filip Cembala w rozmowie z Piotrem Jaconiem. Gość "Bez polityki" w TVN24 GO tłumaczył, że od około trzech lat próbuje zrezygnować z "bycia w teatrze". - Mnie teatr mierzi. Mierzi mnie zakulisie teatralne - opowiadał Cembala. - Szybko się zorientowałem, że ten zawód jest trudny [...]. Spora część aktorów mówi, że ten zawód jest misją, a ja zawsze czułem, że ten zawód nie jest misją. Dla mnie nie był misją. Było mi w tym słowie za ciasno - mówił gość programu. Wspominał, że w większości miejsc, gdzie pracował, i większość współprac reżyserskich spotkała się z przekroczeniem granic wobec niego. - Im ciekawsza rola, tym większe brudki za kulisami - podsumował Cembala. Powiedział jednak, że obecnie może pracować tam, gdzie chce w dobrej atmosferze. - Wielu kolegów i koleżanek nie mogą sobie na to pozwolić i muszą się zdecydować: albo "samozdrada" i robię, albo zmieniam zawód - wskazał. - Też pracowałem w teatrach, w których poziom był straszny. Mobbing ogromny plus jeszcze płacili mi jakieś grosze z trzymiesięcznym opóźnieniem i mnie zawstydzali, że śmiem dzwonić po te pieniądze i prosić - wspominał Cembala. - Ten zawód potrafi być piękny. W moim przypadku bywał piękny - dodał.