Klub PSL-TD podjął w środę uchwałę o upoważnieniu prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza do prowadzenia prac w zakresie nowej umowy koalicyjnej i nowej strategii koalicyjnej - poinformował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Podczas wspólnej konferencji prasowej posłów Polskiej Stronnictwa Ludowego wicepremier podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach prezydenckich, a szczególnie ponad 10 mln wyborców, którzy zagłosowali na popieranego przez PSL Rafała Trzaskowskiego oraz samemu kandydatowi, który podjął tę walkę. - Teraz jest czas na pokazanie skuteczności rządu. (...) Jesteśmy w stanie to w koalicji zrobić, ale potrzebujemy więcej współpracy, a nie podkreślania różnic – mówił lider PSL. Złożył też kilka poważnych deklaracji. – Zmiany personalne nie zmienią rzeczywistości – podkreślał, pytany o ewentualną zmianę premiera. Zapewnił, że sam się na to stanowisko nie szykuje. Ze słów wicepremiera wynika, że chce więcej rozmów, lepszej współpracy, odnowy koalicji. Nie chce zmiany premiera, wojny z prezydentem czy dalszego tracenia czasu. – Nie przemęczaliśmy prezydenta Dudy, więc czas, żeby prezydent Nawrocki zastał na biurku pakiet ustaw od podpisania – powiedział.