Koalicjanci zapowiadają nową, lepszą współpracę w rządzie. Czy to realny plan, czy zaklinanie rzeczywistości? Mirosław Suchoń z Trzeciej Drogi ocenił, że rozmowa liderów była "bardzo konstruktywna". - Opinia publiczna lubi czasem takie publiczne przekomarzanki - stwierdził poseł Polski 2050 komentując potyczki słowne polityków koalicji. Odnosząc się do napięć, dodał, że "człowiek jest tylko człowiekiem" i "wszyscy są już tymi wyborami trochę zmęczeni". - Najważniejsze jest to, że dzisiaj liderzy mówią bardzo konkretnie. W przyszłym tygodniu, zgodnie z sugestią marszałka Szymona Hołowni, premier będzie przedstawiał konkretny plan uzgodniony w gronie koalicyjnym, by wybrzmiały te sprawy, które są dla koalicji najważniejsze - poinformował Suchoń. Bartłomiej Pejo z Konfederacji ocenił, że ma "wrażenie, że jesteśmy na początku kadencji i ten rząd właśnie się zawiązuje". - Te zapowiedzi, te deklaracje liderów koalicji są z początku kadencji. Jest już półtora roku państwa rządów i to właśnie realna ocena Polek i Polaków nastąpiła w trakcie wyborów prezydenckich. Przede wszystkim ocena premiera Donalda Tuska - zwrócił do polityka Trzeciej Drogi poseł Konfederacji.