Tak jest
Dr Joanna Maćkowiak-Pandera, Barbara Oksińska
Rząd zrezygnował z tarczy antyinflacyjnej. Czy to oznacza podwyżki energii? O to między innymi Andrzej Morozowski pytał swoje gościnie w drugiej części programu "Tak jest" w TVN24. - To na pewno oznacza, że ceny energii będą rosły - odpowiedziała dr Joanna Maćkowiak-Pandera, prezeska Zarządu Forum Energii. Zwróciła uwagę, że "same mechanizmy osłonowe i dopłat nie będą wiele dawać, jeżeli nie będzie konkurencji oraz rynku energii, który zapewnia transparentne kształtowanie cen". Dodała, że aktualnie rynek energii "jest bardzo mocno poturbowany, więc można się spodziewać, że likwidacja tarczy antyinflacyjnej spowoduje wzrost cen energii". Barbara Oksińska (Business Insider) przypomniała, że od przyszłego roku wchodzą nowe regulacje, a ceny energii do pewnego stopnia są zamrożone. - Wydaje mi się, że możemy mówić o pewnego rodzaju chaosie we wdrażaniu różnego rodzaju systemów pomocowych, które są robione w różnych ustawach - powiedziała, dodając, że "tego już jest teraz tak dużo, że trudno się w tym wszystkim połapać". Zdaniem dr Joanny Maćkowiak-Pandery przyczyną rezygnacji z tarczy inflacyjnej jest to, że "zaczyna brakować pieniędzy na bardzo liczne dopłaty". - To są pieniądze, które służą wyłącznie konsumpcji, a za mało inwestujemy w oszczędzanie energii - mówiła.