prof. Ewa Łętowska

Skończyło się pole do politycznego kompromisu – powiedziała w "Jeden na jeden" profesor Ewa Łętowska, komentując rozważane przez pierwszą prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską działania związane z nieuznawaną Izbą Dyscyplinarną. – Co zrobić, kiedy jest wyrok TSUE? Odpowiedź brzmi: wykonać - dodała profesor. Pierwsza Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że formalne wyjście Polski z Unii Europejskiej nie nastąpi, "natomiast dzień po dniu, krok po kroku, na skutek tego rodzaju działań i zachowań, następuje powolny polexit prawny i mentalny w zakresie oddalania się standardu, w którym funkcjonujemy od tego, jak być powinno". - Przeżywamy ten polexit, nas nikt nie wyrzuci. Będziemy egzystowali w razie czego gdzieś na marginesach Unii – mówiła sędzia. Profesor Łętowska komentowała też próbę zmiany prawa medialnego przez rząd PiS. - Mówi się o ustawie lex anty-TVN i to jest prawda, bo jeżeli ta ustawa by weszła w życie, to dotknęłaby bezpośrednio państwa stację - zaznaczyła. Na koniec gość Agaty Adamek pytana o wartości prezentowane przez obronionego w Sejmie większością rządzącą ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka stanowczo stwierdziła, że to nie są jej wartości. - Nasza konstytucja jest konstytucją społeczeństwa otwartego. Tam suweren nie jest redukowany do aktualnej większości parlamentarnej – podkreśliła.