Rozmowy na szczycie

Co dalej z rozszerzeniem NATO? "Ten szczyt będzie zaczynał się od niewypału"

Zbliża się szczyt NATO w Madrycie, podczas którego miano powitać nowych członków Sojuszu - Szwecję i Finlandię. Przyjęciu krajów sprzeciwił się jednak prezydent Turcji. - Recep Erdogan gra o swoje kwestie wewnętrzne. Pamiętajmy o tym, że mają się odbywać wybory w Turcji w lipcu przyszłego roku, poparcie dla Erdogana maleje. Żeby zmotywować swoją bazę pokazuje, jaki jest silny i że od niego zależ los NATO - mówił Marcin Wrona. Dodał, że nie sądzi, iż uda się osiągnąć porozumienie przed rozpoczęciem szczytu. Zdaniem Jacka Stawiskiego w Madrycie rozpocznie się zakulisowa walka o to, na jakich warunkach Turcja zgodzi się na otwarcie rozmów o akcesji Szwecji i Finlandii. - Te rozmowy będą formalnością. Szwecja i Finlandia wzorowo spełniają wszystkie kryteria natowskie i te oficjalne, i te mniej oficjalne - stwierdził Stawiski. Dziennikarze rozmawiali także o możliwym przyjęciu Ukrainy do Unii Europejskiej. - Nadanie Ukrainie statusu państwa kandydującego jest ogromnym krokiem naprzód w sensie symbolicznym - powiedział Jacek Stawiski. Dodał, że "w historii UE nie było takiego przypadku jak Ukraina, która prowadzi wojnę z jednym z najważniejszych mocarstw świata". Marcin Wrona wskazał na postawy przywódców krajów Zachodu. - Jedni mówią: pokonać Putina, drudzy, żeby może jednak się dogadać - powiedział Wrona.