"Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz" - pod takim hasłem tzw. środowiska narodowe obchodziły rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. - Pan Bąkiewicz nie jest niezależną osobą. Otrzymał miliony złotych zarówno w pieniądzach, jak i nieruchomościach, z budżetu państwa - przypomniał Bartłomiej Sienkiewicz w "Faktach po Faktach" w TVN24. Eurodeputowany KO dodał, że "to jest ktoś, kto pełni rolę pisowskich bojówek i jest jednym z ekstremalnych skrzydeł polskiej prawicy". Zwrócił uwagę, że "w momencie, kiedy do władzy dostała się prawica i kiedy dzięki niej urosła sfera ekstremistów prawicowych, to już nie ma żadnej granicy, której ci ludzie nie są w stanie przekroczyć". Mówiąc o działaniach "Ruchu Obrony Granic", stwierdził, że "to jest gra na kompletne zniszczenie państwa". Sienkiewicz wypowiedział się również na temat rekonstrukcji rządu, która według niego "przyszła w ostatnim momencie". Jego zdaniem "mamy zimną wojnę wewnątrz polityczną w Polsce i coraz bardziej gorącą wojnę na wschodniej granicy Polski". - To rzeczywistość, w jakiej działa gabinet Donalda Tuska - powiedział.
Następnie w programie Draginja Nadażdin oraz dr Maciej Kozłowski rozmawiali na temat kryzysu humanitarnego w Strefie Gazy. - Niestety w ocenie naszego zespołu, który jest na miejscu, mamy do czynienia z ludobójczą kampanią - mówiła dyrektorka Lekarzy Bez Granic w Polsce. Wskazała, że "Dyrektorka Lekarzy Bez Granic w Polsce". Jak podkreśliła, nie ma dostępu do szpitali, wody pitnej. Były ambasador RP w Izraelu wytłumaczył, że "skrajna prawica izraelska ma swój określony cel - jest to oczyszczenie terytorium Gazy". - Oni się z tym nie kryją - dodał.