Kropka nad i
Szymon Hołownia
Jesteśmy w sytuacji, w której mamy dramatyczny kryzys przywództwa w państwie. My nie mamy kogoś, kto by nas przeprowadził przez ten trudny czas, który jest przed nami, a wszyscy lekarze mówią, że on będzie coraz trudniejszy - mówił w "Kropce nad i" Szymon Hołownia odnosząc się do rosnącej liczby zakażeń koronawirusem w Polsce. - Gdzie jest prezydent, gdzie jest premier? Siedzą w tych pieczarach na Nowogrodzkiej, układają sobie kolejne pasjanse, prezydent nie ma czasu powołać rządu - dodawał. Lider ruchu Polska 2050 Odniósł się także do nominacji Przemysława Czarnka, posła PiS, byłego wojewody lubelskiego na ministra edukacji i nauki. Co sobie pomyślał, gdy usłyszał, że Czarnek ma wejść do rządu w tej roli? - To była otchłań, pustka, mrok i ciemność. Pan poseł Czarnek, a wcześniej wojewoda Czarnek być może byłby wspaniałym publicystą jakiegoś ultraprawicowego magazynu albo portalu - ocenił.