Klementyna Suchanow

Jako Strajk Kobiet nie zamierzałyśmy zwoływać ludzi do protestów. Ludzie wyszli sami na ulice. Pokonali strach, który jest związany z pandemią, bo uznali, że coś jest dla nich ważniejszego. I nie mogłyśmy tych ludzi zostawić samych, więc raczej my towarzyszymy, niż organizujemy - mówiła w "Jeden na jeden" Klementyna Suchanow, pisarka, publicystka, jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Jak dodawała, "musi być wycofany ten tak zwany wyrok Trybunału Konstytucyjnego", a także, że "jest to warunek, bez którego nie da się ruszyć do przodu". - Pomysł wprowadzenia zaostrzenia, jakie wprowadzono, jest bardzo niehonorowym podejściem, plunięciem w twarz kobietom, które od kilku lat wyrażały swoją niezgodę na tak restrykcyjne rozwiązania - mówiła.

Agata Adamek pytała też swojego gościa o listę postulatów przedstawionych po posiedzeniu Rady Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, prezydencki projekt zmiany ustawy w sprawie aborcji, a także o protesty w kościołach.