Powrót do szkoły czy przedszkola może powodować stres u dziecka. Psychologowie przekonują jednak, że z pomocą rodziców i opiekunów koniec wakacji nie musi być przykrym doświadczeniem. O czym warto pamiętać, nim zabrzmi pierwszy dzwonek? Jak rozmawiać z dzieckiem?
W poniedziałek rozpocznie się nowy rok szkolny. Zdaniem ekspertów pierwszy dzień w przedszkolu albo pierwszy dzwonek w szkole nie muszą wywoływać w dzieciach negatywnych emocji.
Dzieci, tak jak dorośli, potrzebują czasu
Jak podkreśla dr Karolina Appelt z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, przede wszystkim warto uświadomić sobie, że powrót do szkoły może być dla dzieci wyzwaniem. - To jest normalna rzecz. Tak samo jak my, dorośli, po powrocie z urlopu potrzebujemy czasu, by ponownie wdrożyć się w rytm pracy, tak samo dla dzieci może okazać się to potrzebne. Zwłaszcza że ich wakacje są znacznie dłuższe od tych naszych - podkreśla psycholożka.
Pomocna może być rozmowa, w trakcie której rodzic przywoła własne trudne wspomnienia z dzieciństwa. Pozwoli to dziecku zrozumieć, że nie jest ze swoimi obawami samo, że jego mamie lub tacie też towarzyszyły podobne emocje.
Powrót do szkoły. Zadania dla rodziców
Znaczenie rozmowy podkreśla także Małgorzata Turczyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Jak wskazuje, zadanie dorosłych polega na tym, aby spróbować jak najbardziej oswoić dziecko z nową dla niego sytuacją. - Jak najwięcej mówić o szkole lub przedszkolu, tak aby dziecko miało możliwość zbudowania sobie w głowie w miarę racjonalnego obrazu instytucji, do której idzie. Aby ta przestrzeń, w której dziecko będzie przebywać, była dla niego bezpieczna - zaznacza.
- Często nam, dorosłym, wydaje się, że jeśli nie będziemy o pewnych rzeczach mówić, to one nie będą istniały w rzeczywistości dzieci. To, o czym nie rozmawiamy z dziećmi, i tak w nich rośnie. Nie warto więc idealizować. Często o szkole lub przedszkolu opowiadamy jako o krainie szczęśliwości, radości czy wiecznej zabawy. A przedszkole tą krainą nie jest, chociaż czasem nią bywa. To że nas, rodziców, nie będzie, to że będzie trzeba dzielić się zabawkami, to wszystko jest dla dziecka nowe i trudne - mówi Turczyk.
ZOBACZ TEŻ: Obowiązkowa nauka dla dzieci z Ukrainy. "Nie czuję, żeby ktoś pomyślał o tym kompleksowo"
Po pierwsze, nie straszyć
Ważne przy tym, by nie przesadzić i podczas rozmów z dzieckiem skupić się na budowaniu pozytywnego nastawienia, nie straszyć. - Dzieci mocno przesiąkają emocjami i postawami płynącymi z otoczenia, ich postawa się buduje. Warto to kontrolować i starać się pokazywać dzieciom plusy tego, że pójdą do szkoły - wyjaśnia ekspertka.
A jeśli dziecko rozpoczynające naukę w szkole odczuwa lęk? - Nie bagatelizujmy jego obaw, próbujmy rozmawiać. Pytajmy, o co chodzi, z czego wynikają obawy. Szkoły często organizują zajęcia integracyjne pozwalające zapoznać się z przestrzenią, w jakiej dziecko będzie przebywać. Warto z tego skorzystać. Jeśli nie, rodzice sami mogą wyjść z inicjatywą zapoznania dziecka chociażby z przestrzenią wokół szkoły, z placem zabaw czy boiskiem - zauważa Karolina Appelt.
Wskazuje też, że w dobie mediów społecznościowych o wspólną integrację najmłodszych rodzice mogą zadbać jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego. Po spotkaniu zaaranżowanym w domu dzieci będą miały czas, by zatęsknić za sobą jeszcze przed 2 września. W konsekwencji szkoła będzie kojarzyła im się nie tylko z nauką i zdobywaniem wiedzy, ale też z czasem na wspólną zabawę i rozrywkę.
ZOBACZ TEŻ: W wielu szkołach psycholog potrzebny od zaraz
Jak podkreśla Appelt, ważne jest także, aby przyzwyczajać dziecko do konkretnego rytmu dnia. - Znam rodziny, u których rutyna występuje także w wakacje: pora wstawania, posiłków, innych aktywności w ciągu dnia jest stała. Ale w wielu domach czas wakacji jest czasem większej swobody. To bardzo ważne, aby przez te ostatnie dni, tygodnie zadbać o przestawienie dzieci, tak aby ich organizmy nie doznały szoku na początku września - mówi.
Kiedy warto poprosić o pomoc psychologiczno-pedagogiczną
- Pamiętajmy, że lęki i obawy są naturalne i normalne. Ten czas adaptacji jest potrzebny. W związku z tym ważne jest, aby być dla swoich dzieci cierpliwym, towarzyszyć im w tym trudnym dla nich czasie. Są dzieci, u których ten lęk będzie wysoko rozwinięty. Nie bójmy się w takiej sytuacji poprosić o profesjonalną pomoc psychologiczno-pedagogiczną - podsumowuje Appelt.
Małgorzata Turczyk zaznacza, że częstym błędem jest uleganie dziecku i pozwalanie, aby nie chodziło do szkoły wtedy, kiedy nie chce. - Jeżeli dziecko przekona się, że jakimś swoim zachowaniem lub objawami doprowadza do tego, że nie pójdzie do szkoły kilka razy, to możemy być pewni, że się do tego przyzwyczai i będzie do tego dążyć przy najbliższej okazji - dodaje.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock