Edukacja

Edukacja

W gminie marzyli o "przedsionku ekstraklasy", trenerom płacono z pieniędzy na oświatę

Jak to możliwe, że w Stężycy - wsi liczącej 2200 mieszkańców - grała drugoligowa drużyna piłkarska, że przyjeżdżały tu drużyny z takich miast jak Olsztyn, Kołobrzeg czy Lublin? Utrzymanie klubu na tym poziomie to milionowe koszty, a miejscowa Radunia nie miała bogatego sponsora. Kto więc płacił piłkarzom i trenerom? Z audytu zleconego przez nowego wójta gminy wynika, że podatnik.

Szkoła w kawałkach. Wrócą gimnazja?

Czy wiejskie podstawówki zamienią się w centra ze żłobkami i dziennymi domami opieki dla seniorów? Czy mieszkańcy wsi pozwolą dowozić swoje 10-latki do większych miejscowości? W rządzie trwają dyskusje, a samorządy zaciągają kredyty i niecierpliwie czekają na obiecane uelastycznienie sieci szkół. - Chcę, by zmianom towarzyszyła możliwość uzyskania wsparcia na niezbędne dostosowania - mówi tvn24.pl ministra edukacji Barbara Nowacka. 

Kościelne organizacje zwracają miliony. MEN: to nie koniec

Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało, że do budżetu państwa wróciło ponad 23 miliony złotych z programów grantowych ministra Czarnka - to środki przyznane w 2022 i 2023 roku w ramach programu "Inwestycje w oświacie", które beneficjenci już zwrócili do resortu. Największą kwotę oddała diecezja siedlecka - ponad 10 milionów złotych. Wśród organizacji, które zrezygnowały z dotacji, znalazła się również Fundacja Nasza Przyszłość, powiązana z ojcem Tadeuszem Rydzykiem.

WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

Podstawa programowa z wychowania fizycznego od września uwzględni tematy przydatne młodzieży myślącej o pracy w Policji czy Straży Granicznej. Skorzystać mają dzieci i obronność państwa. Już teraz ponad 20 tysięcy nastolatków uczęszcza do klas mundurowych, a wszystkie 15-latki w szkołach uczą się strzelać. - Takie mamy czasy, takie potrzeby - mówi tvn24.pl wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.

O pieniądze za nadgodziny walczyła 13 lat. Czy jej sprawa zmieni prawo?

Wyrok Sądu Najwyższego może poprawić sytuację tysięcy nauczycieli, którzy z uczniami jeżdżą na wycieczki, opiekują się dziećmi na konkursach w weekendy, prowadzą międzynarodowe projekty. Do tej pory trudno było im uzyskać wynagrodzenie za te wszystkie czynności. Ale Ewa powiedziała dość i dostała wsparcie związku zawodowego. Wiemy, co ją zmotywowało i bez kogo by się nie udało.