Z gruszki na taśmę. Tunele metra nabierają kształtów

Powstają murki oporowe w metrze
Budowa stacji techniczno-postojowej Mory
Źródło: tvnwarszawa.pl
Trwają prace przy tunelu ostatniego odcinka drugiej linii metra. Specjalistyczna maszyna pomaga w tworzeniu murków oporowych.

"Potocznie nazywany jest tunelem wjazdowym, ale formalnie oznaczony jest jako D1. To właśnie nim pociągi będą wjeżdżać ze Stacji Techniczno-Postojowej Mory na linię M2. Konstrukcja tunelu jest już prawie gotowa, a na powierzchni doprowadzone zostały do niego tory dla pociągów podziemnej kolei" - wyjaśniło w komunikacie Metro Warszawskie.

Z gruszki na taśmę

Jednym z elementów, który obecnie powstaje w tunelu, są murki oporowe. "Ich tworzenie to proces, który zaczyna się od wylania betonu z tak zwanej 'gruszki' na taśmę. Po niej wędruje on do 'kosza' z zainstalowanymi wibratorami hydraulicznymi. Ich zadaniem jest z kolei zagęszczenie betonu" - opisało Metro Warszawskie. W ostatnim kroku beton trafia do "formy", która nadaje ostateczny kształt. W ten sposób powstaje gotowy murek oporowy.

Na koniec robotnicy zacierają jeszcze wylany murek, żeby nie było na nim żadnych ubytków. Jak wyliczyło metro, przez godzinę maszyna może stworzyć w ten sposób nawet 50 metrów takiego murku.

W tunelu oznaczonym jako D1 zalewana będzie teraz betonem przestrzeń pomiędzy murkami oporowymi a ścianą - posłuży później jako chodnik techniczny. Murki oporowe powstaną także w tunelach, w których metro będzie kursować z pasażerami. Te również w przyszłości będą pełnić funkcję chodników technicznych oraz można je będzie wykorzystać w czasie ewakuacji.

W kolejnych etapach, we wszystkich tunelach, rozpoczną się prace przy konstrukcji tzw. podtorza, na którym następnie układane będą szyny.

400 metrów tunelu

Tunel ze stacji techniczno-postojowej Mory do stacji pasażerskiej Karolin ma 394 metry długości i 19,5 metra szerokości. Pociągi będą nim wyjeżdżać na powierzchnię. - Przystępujemy do wykonania podbudów i robót torowych. Te prace zakończą się wiosną przyszłego roku, tak żebyśmy w późne wakacje mogli przystąpić do testów z pociągami - zapowiadał pod koniec września Bartosz Sawicki, rzecznik wykonawcy, firmy Gülermak.

Na samej stacji techniczno-postojowej Mory ułożono już wszystkie tory, łącznie jest ich około 20 kilometrów. Na działce znajduje się kilkanaście budynków, w tym dwie ogromne elektrowozownie do garażowania, przeglądów i napraw pociągów oraz hala z myjnią.

Na stacji Karolin zakończyły się prace konstrukcyjne, trwają roboty murarskie i wykończeniowe. Nie ma jeszcze wind czy ruchomych schodów.

Kiedy koniec prac?

Termin zakończenia prac to 8 listopada 2026 roku. Uruchomienie metra dla pasażerów zależy od odbiorów technicznych. Sawicki przyznał, że przed inspektorami "ogrom pracy": trzy stacje pasażerskie (Lazurowa, Chrzanów i Karolin), tunele między nimi oraz stacja techniczno-postojowa z kilkunastoma budynkami.

Kontrole wszystkich instytucji potrwają co najmniej kilka tygodni, ale bardziej prawdopodobne, że nawet kilkanaście. Co znaczy, że pierwsi pasażerowie skorzystają z nowych stacji na przełomie 2026 i 2027 roku.

To ostatni fragment drugiej linii warszawskiego metra. Wraz z zakupem taboru kosztować będzie ponad trzy miliardy złotych, z czego 1,1 miliarda pochodzi z funduszy unijnych.

Czytaj także: