List, w którym Marlon Brando zrywa z dziewczyną, trafił do domu aukcyjnego RR Auction w Bostonie i został sprzedany za osiem tysięcy dolarów. "Nie chcę upokarzać i poniżać Twoich uczuć" - pisał do Solange Podell dwudziestokilkuletni wówczas aktor.
List zaadresowany był do Solange Podell, Francuzki, z którą Marlon Brando spotykał się pod koniec lat 40. ubiegłego wieku. Początkujący wówczas aktor chciał w ten sposób zakończyć relację z kobietą. Jak zauważa CNN, w liście nie brakuje błędów ortograficznych, ale Brando stara się w uprzejmy sposób poinformować o swojej decyzji.
"Proszę, przyjmij ten list z otwartym sercem"
Dom aukcyjny RR Auction wskazuje, że list został napisany ręcznie ołówkiem, składa się z trzech stron i nie zawiera żadnej daty. Wiadomo jednak, że pochodzi z końcówki lat 40. i że Brando napisał go niedługo po tym, jak przestał spotykać się z Podell.
"Abyś nie pomyślała, że jestem kompletnym chamem, piszę do Ciebie ten list, aby wyjaśnić, że z powodu nieobliczalnego, lekkomyślnego, nieodpowiedzialnego temperamentu nie chcę upokarzać i poniżać Twoich uczuć, spotykając się z Tobą tylko w dogodnym dla mnie momencie" - napisał Brando.
"Proszę, przyjmij ten list z otwartym sercem, ponieważ jest napisany z bezpośrednią szczerością. Przepraszam, że nie mogłem się bardziej postarać, aby być mniej pobłażliwym dla siebie i tym samym trochę bardziej dostosowanym. Moje intuicje były bezbłędne, ale moje emocje, niestety, niestabilne. Będę Cię wspominał z sympatią, szacunkiem i uznaniem. Kiedy spotkamy się we Francji (być może w październiku), ufam, że moje zachowanie będzie nieco bardziej dorosłe" - dodał. List zakończył postscriptum, które brzmiało: "Proszę, przekaż moje uprzejme przeprosiny swojej matce, jeśli zechce je przyjąć".
Relacja Marlona Brando i Solange Podell
Podell była tancerką kabaretową i aktorką. Zagrała niewielkie role w kilku francuskich filmach na początku lat 40. Za radą amerykańskiego łowcy talentów przeniosła się do Hollywood, a potem zamieszkała w Nowym Jorku, gdzie zaczęła uczęszczać na zajęcia w Actor's Studio. W 1947 roku, pewnego wieczoru, gdy na Broadwayu wystawiano "Tramwaj zwany pożądaniem", zaprowadzono ją za kulisy, aby mogła poznać młodego aktora, który grał Stanleya Kowalskiego. Był nim właśnie Marlon Brando.
Podell i Brando szybko zostali parą, jednak ambicje i ścieżki kariery prowadziły ich w dwie różne strony. Po rozstaniu Brando skupił się na karierze filmowej i powtórzył rolę Stanleya Kowalskiego na dużym ekranie. Dwukrotnie zdobył Oscara w kategorii najlepszego aktora za role w filmach "Na nabrzeżach" i "Ojciec chrzestny". Podell zajęła się fotografią i skończyła szkołę fotograficzną, po czym przeniosła się do Monako i została oficjalną fotografką Biura Turystyki Księstwa. Obecnie ponad 5 tys. jej zdjęć, ze względu na wartość estetyczną i historyczną, przechowywane jest w Pałacu Książęcym w Monako. Brando zmarł w 2004 roku, a Podell w 2020 roku.
Źródło: CNN, RR Auction
Źródło zdjęcia głównego: John Kobal Foundation/Getty Images