Była impreza, jej dwuletnia córka nie chciała zasnąć. Dziewczynka w szpitalu, matka w areszcie

Dziecko trafiło do szpitala (zdjęcie ilustracyjne)
Do zdarzenia doszło w Toruniu
Źródło: Google Earth
Tymczasowy areszt dla 24-latki z Torunia, która - według śledczych - znęcała się nad swoją dwuletnią córką. Kobieta zorganizowała imprezę w mieszkaniu. Dziecko nie chciało zasnąć, więc matka próbowała je "uciszyć". Dziewczynka trafiła do szpitala.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Do zatrzymania 24-latki doszło w niedzielę (19 października) w Toruniu. Kobieta dzień wcześniej zorganizowała imprezę urodzinową, na którą zaprosiła znajomych. Jak przekazała prokurator Izabela Oliver, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Toruniu, podczas jej trwania pito alkohol i zażywano marihuanę. W mieszkaniu znajdowała się również dwuletnia córka 24-latki.

- Dziecko nie chciało zasnąć, przeszkadzało. Poirytowana sytuacją matka kilkukrotnie udawała się do pokoju, gdzie spało, chcąc je "uciszyć". Agnieszka W. uderzała dziecko w pośladki, po twarzy, głowie, uciskała rączki, zasłaniała twarz - poinformowała prokurator Oliver.

Ślady znęcania u dziecka

Impreza trwała do późnych godzin. Następnego dnia interwencję podjęła opiekunka dziecka, która - widząc stan dziewczynki - zobowiązała jej matkę do natychmiastowego przewiezienia dziecka do szpitala.

Obrażenia, zdaniem lekarzy, świadczyły o pobiciu. Zawiadomiono policję. Prokuratura wszczęła śledztwo.

- Agnieszka W. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, ale - jak wyjaśniała - "nie spodziewała się, że te uderzenia mogły być tak mocne i spowodować tak rozległe obrażenia" - podała rzeczniczka prasowa toruńskiej prokuratury.

- W sprawie uzyskano opinię sądowo-lekarską, z której wynika między innymi, że "z uwagi na ilość, lokalizację i rozległość zmian wykluczyć należy możliwość ich (obrażeń - red.) powstania w następstwie upadku z łóżka, a najbardziej prawdopodobne jest działanie licznych urazów czynnych, czyli działanie osoby trzeciej" - podkreśliła prokurator Oliver.

Tymczasowy areszt

Kobieta została tymczasowo aresztowana. - Z uwagi na potrzebę zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, obawę mataczenia procesowego oraz zagrożenia surową karą pozbawienia wolności, prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Toruniu wniosek o zastosowanie wobec kobiety środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - dodała prokurator.

 Agnieszce W. grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. 

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: