"Wygląda to tak, jakby biznes miał pokrywać koszty skrócenia godzin pracy urzędników"

praca biuro pracownik parownicy shutterstock_1751378768_1
Ministra o pilotażu czterodniowego tygodnia pracy
Źródło: TVN24
Biznes krytykuje dobór podmiotów zakwalifikowanych do rządowego programu pilotażowego czterodniowego tygodnia pracy - podaje "Rzeczpospolita". Zdaniem ekspertów przewaga sektora publicznego w teście podważa jego zasadność, gdyż badanie miało ocenić wpływ zmian na efektywność firm działających na rynku.

Resort pracy ogłosił listę uczestników programu, wśród których co trzeci podmiot to instytucja administracji publicznej. Zdaniem ekspertów, takie proporcje podają w wątpliwość sens pilotażu.

Krytyka skróconego czasu pracy

- Jak możemy ocenić, czy skrócenie tygodnia pracy jest realne dla przedsiębiorstw, jeśli większość testujących nie działa w warunkach rynkowych i nie wytwarza dóbr? – powiedziała cytowana przez gazetę Katarzyna Kamecka z Polskiego Towarzystwa Gospodarczego.

Czytaj też: Kontrowersje w sprawie rządowej listy

Ekspertka zwróciła też uwagę, że środki na realizację projektu pochodzą z Funduszu Pracy, finansowanego przez przedsiębiorców. - Teraz wygląda to tak, jakby biznes miał pokrywać koszty skrócenia godzin pracy urzędników – dodała.

"To nie tak powinno wyglądać'

Z kolei według ekspertki ds. społeczno-gospodarczych w Federacji Przedsiębiorców Polskich Wioletty Żukowskiej-Czaplickiej wątpliwości budzi przeznaczenie na projekt 50 mln zł z Funduszu Pracy, który miał służyć walce z bezrobociem.

- To nie tak powinno wyglądać i raczej nie przysłuży się popularyzacji krótszego tygodnia pracy wśród firm prywatnych – oceniła Żukowska-Czaplicka w rozmowie z gazetą.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: