Tak jest
prof. Krzysztof Rączka, Jerzy Stępień
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, ale jednocześnie zdecydował o skierowaniu jej w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. - Niestety prezydent brnie w to, co nie przystoi prawnikowi wykształconemu na Uniwersytecie Jagiellońskim ze stopniem doktora. Brnie w sytuację, w której zaprzecza oczywistym wnioskom, wynikającym z ustawy. Mandat Kamińskiego i Wąsika nie podlega żadnej dyskusji, wygasł z chwilą wydania prawomocnego wyroku w drugiej instancji - mówił w programie "Tak jest" w TVN24 prof. Krzysztof Rączka, sędzia Sądu Najwyższego, Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego powiedział, że w najgorszym wypadku, gdyby TK nie uznał ustawy budżetowej, należałoby go ponownie uchwalić, bądź punkty, które zostaną przez niego zakwestionowane. - W gruncie rzeczy, to nie ma żadnego znaczenia - wyjaśnił. Prof. Rączka dodał, że w decyzji prezydenta "jest drugie dno".