Czy Europa powinna wziąć na siebie cały ciężar pomocy Ukrainie w jej walce z Rosją, jeśli Stany Zjednoczone się wycofają? - Jeżeli Ukraińcy będą chcieli walczyć, to powinniśmy Ukrainie pomagać - skometnował w "Kawie na ławę" w TVN24 Zbigniew Konwiński (KO). Wskazał, że "o byłby niebezpieczny precedens, żeby siłą decydować o granicach - wiemy, jak to się kończyło, kiedy za nas decydowano, jakie mają być granice Rzeczpospolitej, więc do tego ręki przyłożyć nie możemy". Zbigniew Bogucki (PiS) uznał, że "powinniśmy brać odpowiedzialność za politykę międzynarodową, której ten rząd nie prowadzi". - Musimy przekonać administrację Trumpa, żeby utrzymać dobre stosunki transatlantyckie - zaznaczył. Alvin Gajadhur (Kancelaria Prezydenta) stwierdził, że "Kancelaria Prezydenta jest w stałym kontakcie z kancelarią Donalda Trumpa". -Jeśli chodzi o przyjazd Donalda Trumpa do Polski, rozmowy w dalszym ciągu trwają - powiedział. Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) podkreśliła, że "Duda ma jeszcze okazję przekonać Trumpa, że Putin jest agresorem". - Nie zrobił tego - dodała. Joanna Mucha (Polska 2050, Trzecia Droga) zwróciła uwagę, że "naszą odpowiedzialnością jest, żeby działać niezależnie od Trumpa" i "musimy stworzyć w Europie warunki, żeby się bronić". Zdaniem Przemysława Wiplera (Konfederacja) "powinniśmy się zbroić i przygotowywać na najgorsze".