Tak jest

prof. Antoni Dudek, dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene

PiS przegrał głosowanie w komisji, która poparła senackie weto ustawy ws. komisji do spraw rosyjskich wpływów. Głosowanie w Sejmie planowane jest niebawem. W drugiej części programu "Tak jest" w TVN24 dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene (Uniwersytet Warszawski, Team Europe) oceniła, że "paradoksalnie ma to ogromny potencjał na mobilizację całej opozycyjnej strony do tego, żeby w końcu wyjść na ulicę lub żeby zrobić coś więcej, niż tylko czekać na wybory". - Ta taktyka może się opłacać w sytuacji, kiedy Jarosław Kaczyński ma nóż na gardle. Internetowe wyniki przepływów internetowych pokazują, że wcale się PiS-owi w internecie dobrze nie wiedzie, sondaże pokazują, że jest coraz gorzej - dodała. Zdaniem prof. Antoniego Dudka (politolog, UKSW) "jeśli ta komisja rzeczywiście powstanie, będzie czymś absolutnie niebywałym jak na standardy państw Zachodu i demokracji". - To nie jest jakaś kolejna sejmowa komisja śledcza złożona z posłów. Ci ludzie wybrani do tej komisji owszem, są wybierani przez Sejm i zgłaszani przez kluby parlamentarne, a następnie z tej dziewiątki premier wybiera sobie przewodniczącego. Wszyscy członkowie komisji mają rangę sekretarzy stanu i rezydują w kancelarii premiera - wyjaśnił. Prof. Dudek podkreślił, że "ta komisja ma prawo stosowania sankcji".