Wołodymyr Zełenski podczas historycznego już spotkania w Gabinecie Owalnym z prezydentem Donaldem Trumpem został zapytany przez jednego z dziennikarzy, "dlaczego nie zakłada garnituru". Ukraiński przywódca pojawił się na spotkaniu z prezydentem USA w czarnej bluzie z symbolami państwowymi swojego kraju. Dlaczego? Co oznacza trójząb na jego bluzach? Czy i kiedy powróci do formalnego stroju? Przypominamy tekst opublikowany 8 kwietnia 2023 roku.
Mały pokój, pojedyncze łóżko, biurko i fotel - w takich warunkach mieszkał przez ostatni rok Wołodymyr Zełenski. Ukraińskiemu dziennikarzowi z telewizji 1+1 pokazał też swoją garderobę. W niej kurtki, bluzy, buty - wszystko w militarnych kolorach. Garnitury, które nosił wcześniej, wiszą zapakowane w pokrowce. Nieużywane od roku.
Koniec "stylu Ze"
"Czy Rosjanie chcą wojny? Bardzo chciałbym odpowiedzieć na to pytanie, ale odpowiedź zależy od ciebie, obywatelu Federacji Rosyjskiej. Dziękuję za uwagę" - to ostatnie słowa Wołodymyra Zełenskiego, którego Ukraina i świat znały do tej pory. W czarnym garniturze jeszcze rano 24 lutego 2022 roku apelował do Rosjan, aby nie rozpoczynali swojej "operacji specjalnej".
Następny film na oficjalnym koncie kancelarii prezydenta Ukrainy pochodzi z tego samego dnia, ale już z zupełnie innej rzeczywistości. Rosyjskie czołgi przekroczyły granicę, rozpoczął się atak rakietowy na ukraińskie miasta, a Zełenski wystąpił ze swoim przesłaniem już nie z efektownych pałacowych sal, lecz z podziemnego schronu.
W powszechnie znanym dzisiaj oliwkowym t-shircie apelował, tym razem już nie do Rosjan, a do Zachodu: "Światowi przywódcy, jeśli dzisiaj nie pomożecie Ukrainie, wojna zapuka do waszych drzwi". Wojna - wbrew początkowym obawom - nie rozlała się po Europie, ale do drzwi wszystkich krajów zaczął pukać sam Zełenski. W stroju wbrew wszelkim konwenansom i protokołowi dyplomatycznemu.
Charakterystyczne elementy garderoby wśród polityków nie są nowością. Amerykańscy prezydenci nieraz przeszli do historii także z powodu modowych wyborów - trudno sobie zwizualizować Abrahama Lincolna bez cylindra, a Joe Biden nie rusza się nigdzie bez okularów pilotek.
O sposobie ubioru Wołodymyra Zełenskiego, który zaczęto powszechnie nazywać "stylem Ze", informowały nawet rosyjskie media, dostrzegając jego dobrze skrojone garnitury oraz częste sięganie po smartcasualowe golfy (nierzadko te dwa elementy łączył). Był to jednak wizerunek, jakich wśród polityków wiele. Do czasu.
Poza protokołem
"Obowiązuje tradycyjny strój biznesowy. Niewskazany jest zielony, khaki i zbyt jaskrawe kolory" - jak ujawniło Politico, informację o mniej więcej takiej treści otrzymali członkowie unijnej delegacji, którzy wybierali się w lutym tego roku do Kijowa na szczyt UE - Ukraina. Sekretariat generalny Komisji Europejskiej, który tę notatkę rozsyłał, nie tłumaczył powodów, choć przekaz był dość jasny: "nie próbujcie imitować Zełenskiego". Podczas gdy brukselscy urzędnicy mieli pokazywać się w codziennych strojach, militarne kolory zostały zarezerwowane dla prezydenta Ukrainy i innych przedstawicieli tego państwa.