Marek Migalski

To jest mały krok w tym kierunku, w którym już poszli Putin, Erdogan czy Orban – mówił w "Rozmowie Piaseckiego" politolog prof. Marek Migalski z Uniwersytetu Śląskiego. - To jest dokładnie ta droga ogłupiania ludzi, ograniczenia im dostępu do prawdy, do wiedzy, do faktów - dodał. Komentował zaproponowany we wtorek projekt ustawy, według którego prywatne media w Polsce będą musiały oddać rządowi dużą część swoich wpływów z reklam. Pieniądze te miałby posłużyć "zapobieganiu długofalowym zdrowotnym, gospodarczym i społecznym skutkom pandemii COVID-19". - Te 800 milionów to jest mniej, niż połowa tego, co rząd lekką ręką co roku wydaje na media państwowe – mówił profesor.

Swój sprzeciw wobec planu rządu zademonstrowało ponad 50 firm medialnych. W środę rano, przez 24 godziny, prywatne media, zamiast programów, nadawały specjalne komunikaty. – Myślę, że ta bezprecedensowa akcja osiągnęła swoje skutki – ocenił w rozmowie z Konradem Piaseckim.