Rozmowa Piaseckiego
Michał Dworczyk
Pełnomocnik rządu do spraw programu szczepień i szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiedział w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego", że 27 grudnia szczepionka dotrze do wybranych szpitali węzłowych i tego samego dnia rozpoczną się szczepienia pierwszych dziesięciu tysięcy osób w Polsce. Przyznał, że jednym z największych wyzwań, jakie stoją przed rządem w sprawie szczepień, jest frekwencja. - Każdy z nas powinien być zainteresowany tym, aby jak najwięcej osób się zaszczepiło. To jedyna droga do uzyskania zbiorowej odporności. To jedyna droga, żeby pokonać pandemię i zacząć powrót do normalnego życia - przekonywał. Dworczyk zapytany, czy niechęć Polaków do szczepień może być największym niebezpieczeństwem dla programu szczepionkowego, odparł, że przygotowanie programu szczepień to "duże wyzwanie logistyczne i organizacyjne". - Takim samym dużym wyzwaniem jest przekonanie Polaków do tego, abyśmy się zaszczepili. To w tej sytuacji jedyne wyjście - stwierdził. Dodał, że wzrósł odsetek osób chcących się zaszczepić. - Najnowsze badania pokazują powyżej 45 procent osób deklarujących chęć zaszczepienia się, przy tym to wciąż jest mało - powiedział. Kiedy zaszczepi się pierwsza osoba w Polsce? - Jeżeli procent dotrzyma słowa, a wszystko wskazuje na to, że tak się stanie, to 26 grudnia wieczorem do jednej ze składnic Agencji Rezerw Materiałowych przyjadą szczepionki. Będzie to około 10 tysięcy dawek. Następnie te szczepionki trafią do ponad 70 placówek na terenie całego kraju. Tam 27 grudnia rozpoczną się szczepienia - odpowiadał pełnomocnik rządu do spraw szczepień.