Opinie i wydarzenia
Konfrontacja Kurdziela i Sobonia na komisji. "Wprowadził pan opinię publiczną w błąd"
W poniedziałek odbyła się konfrontacja byłego wiceszefa MAP Artura Sobonia i byłego wiceprezesa Poczty Polskiej Grzegorza Kurdziela na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych z 2020 roku. Przewodniczący komisji Dariusz Joński przytaczał treści zeznań świadków i zadawał pytania. Przypomniał między innymi, że Kurdziel zeznał wcześniej, że wiceministrowie Soboń i Tomasz Szczegielniak współpracowali z Pocztą Polską w zakresie operacyjnym, czyli realizowali zlecenie swojego szefa. Tymczasem Soboń twierdził, że na żadnym etapie przygotowań nie uczestniczył w formalnych obowiązkach związanych z przygotowaniem wyborów korespondencyjnych. Podczas konfrontacji Soboń jednak przyznał, że współpracował w zakresie operacyjnym z Pocztą Polską w zakresie dotyczącym przygotowania wyborów, ale "na roboczo" i spotkania nie miały charakteru formalnego. Innego zdania był Kurdziel, który uważał, że "to były jak najbardziej spotkania formalne". - Spotykali się przedstawiciele z jednej strony Poczty Polskiej, z drugiej MAP. Czyli trudno uznać, że to było spotkanie towarzyskie, więc nieformalne. Ja inaczej rozumiem po prostu może termin "spotkanie formalne" niż pan Artur Soboń - dodał wiceprezes. Joński zwrócił się do Sobonia z pytaniem, czy "panu naprawdę tak wstyd po ludzku, że pan wprowadził opinię publiczną w błąd, że pan wtedy (na styczniowym przesłuchaniu – red.) nam powiedział, że nie ma pan tutaj żadnej wiedzy?" - Musieliśmy robić tę konfrontację i dzisiaj drugi raz wzywać pana na komisję, żeby pan w końcu nam powiedział, jaka była pana rola? - zastanawiał się poseł KO. - Ustaliliśmy dzisiaj rzeczywiście jedną rozbieżność - co rozumiemy przez "kwestie formalne" - podkreślił Soboń.