Tu przestajesz być człowiekiem. Szokujący raport o izbie wytrzeźwień

Moment unieruchamiania mężczyzny, który - według raportu - nie przejawiał agresywnych zachowań
Sprawę wyjaśnia prokuratura
Źródło: tvn24.pl
Upokarzanie, bicie i dehumanizacja - tak zdaniem pracowników Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich wyglądała rzeczywistość pacjentów trafiających do łódzkiej izby wytrzeźwień. Co znalazło się w dokumentacji pacjentów, a co nagrały kamery? Zapoznaliśmy się z pełnym raportem. Chociaż lektura poraża, Urząd Miasta Łodzi twierdzi, że "personel izby działał w granicach prawa". Sprawę bada prokuratura.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur (KMPT) opublikował raport, z którego wynika, że w izbie wytrzeźwień przy ulicy Przybyszewskiego w Łodzi dochodziło do rażących nieprawidłowości, polegających na używaniu przemocy.
  • W raporcie szczegółowo opisano kilka przypadków, w których praktyki personelu nijak się miały do obowiązujących procedur i tego, co zapisywano w dokumentacji pacjentów. 
  • - Skala i charakter nadużyć w placówce naruszają prawny zakaz stosowania tortur i innego okrutnego, nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz karania - mówi nam autor raportu. Dodaje, że w żadnej innej izbie w kraju nie stwierdzono tak wielu problemów.
  • Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zaalarmowało prokuraturę, która gromadzi obecnie dokumentację medyczną i stara się docierać do osób, które mogły być ofiarami przemocy. 

Jest piątek, 28 lutego 2025 roku, godzina 17:38. Pijany mężczyzna w średnim wieku trafia do izby wytrzeźwień przy ulicy Przybyszewskiego w Łodzi. Pewnie jest zbyt pijany, żeby zrozumieć sytuację, w której się znalazł. Regulacje są takie - do izby trafiają ludzie przywiezieni przez służby, najczęściej policję lub straż miejską, którzy albo sprawiają zagrożenie dla siebie lub innych, albo zakłócają porządek. 

Czytaj także: