Kropka nad i
Andrij Deszczycia
Kreml prowadzi kolejne etapy operacji dezinformacyjnej przeciw Polsce. - Rosyjska propaganda próbowała rozbić stosunki polsko-ukraińskie już parę lat temu. W latach 2015-2016 były niszczone ukraińskie miejsca pamięci w Polsce, polskie w Ukrainie. Nie udało się tego zrobić. Wojna pokazała, że największym przyjacielem Ukrainy stała się Polska – ocenił w programie "Kropka nad i" w TVN24 Andrij Deszczycia, były ambasador Ukrainy w Polsce. – Oni ( Rosjanie – przyp. red.) chcą, żeby Ukraina nie miała poparcia od Zachodu i trudno jej będzie wtedy walczyć z Rosją. Bez tej pomocy, którą dostaje od Polski i państw zachodnich, nie da się zwyciężyć – zaznaczył. Czy należy podejmować próby rozmowy z rosyjskim prezydentem? – Teraz nie ma o czym rozmawiać. Teraz trzeba walczyć – podkreślił. Według byłego ambasadora "Putin rozumie tylko siłę". - On stawia teraz na to, żeby wymęczyć świat. [...] A my musimy skończyć tę wojnę. Musimy wygrać i tak jak mówił prezydent Zełenski: "nie oddać ani centymentra swojej ziemi Rosji" - stwierdził Deszczycia.