Horyzont

"Łukaszence zależy na doprowadzeniu do strzelaniny na granicy"

Na granicy polsko- białoruskiej koczują migranci. To element wojny hybrydowej prowadzonej przez Mińsk. Lada chwila Łukaszenka z Putinem rozpoczną potężne manewry wojskowe Zapad 21. Czy Unia, NATO a przede wszystkim Polska ma się czego obawiać w związku z niespokojną sytuacją na wschodniej flance sojuszu? O tym Jacek Stawiski rozmawiał z zaproszonymi gośćmi. - Działania hybrydowe obserwujemy na terenie naszych wschodnich sąsiadów, mam na myśli Rosję, od co najmniej od 2014 roku. W ostatnich tygodniach obserwujemy nasilenie takich działań ze strony Białorusi - wyjaśnił pułkownik Grzegorz Małecki były szef Agencji Wywiadu. - Łukaszence najbardziej zależy na tym, żeby doprowadzić do jakiejś strzelaniny, incydentów na granicy, które by uwiarygodniły tę jego opowieść o zagrożeniu ze strony zachodniej - dodał Jerzy Marek Nowakowski ze Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego i były ambasador RP na Łotwie i w Armenii.

04.09.2021
Długość: 28 min