Wiem, że trzeba przejść przez różne rzeczy, które mnie dotykają bardziej lub mniej. Muszę się w tym odnaleźć - mówiła Anna Nehrebecka w programie "Bez polityki" w TVN24+. Aktorka od miesięcy zmaga się z chorobą nowotworową. - Nie mogę wszystkich o to obwiniać, natomiast muszę to pokonać i starać się pokonać w jak najlepszy sposób. Nie jest to koniec świata - stwierdziła Nehrebecka. Przyznała jednak, że zdarzają się momenty, kiedy jest jej ciężko. - Czasem, jak nikogo nie ma, nikt nie widzi, to tam się coś zakręci wokół, w głowie, w oczach - powiedziała Nehrebecka. W rozmowie z Piotrem Jaconiem opowiedziała również o swoim małżeństwie z Gabrielem Nehrebeckim. - Wiedziałam jedno, że się go boję - wspominała. Wyznała, że był moment, kiedy uciekła od męża i wróciła do rodzinnego domu. - Postanowiłam dać mu jeszcze jedną szansę. To był mój duży błąd, bo pozwoliłam mu myśleć, że ma nade mną władzę - dodała Nehrebecka.