|

Chińskie samochody nas szpiegują? Pierwszy taki raport

Chińskie samochody zalewają europejskie rynki
Chińskie samochody zalewają europejskie rynki
Źródło: Sport car hub/Shutterstock
Czy chińskie samochody szpiegują swoich użytkowników i wszystko wokół? Ostrzeżenia o zagrożeniach z ich strony wydają kolejne państwa, najwięcej na ten temat wiedzą jednak same Chiny. A to, co wiedzą i jak poważnie samochody te mogą zagrażać naszemu bezpieczeństwu, opisał właśnie zespół Ośrodka Studiów Wschodnich. W przełomowym, pierwszym tego typu raporcie.Artykuł dostępny w subskrypcji

Chińskie samochody niemal z dnia na dzień rozpoczęły ekspansję na europejskich rynkach i tysiącami zaczęły wyjeżdżać również na polskie ulice. W tym roku pojazdy chińskich producentów, o których większość z nas jeszcze rok temu nawet nie słyszała, sprzedadzą się nad Wisłą w grubo ponad 40 tysiącach egzemplarzy.

Informacji o zaletach samochodów z Chin nie brakuje. Dużo trudniej znaleźć natomiast informacje o zagrożeniach, jakie mogą one stwarzać. A jednym z najpoważniejszych i najmniej zbadanych zagrożeń jest to, że samochody te mogą szpiegować zarówno swoich użytkowników, jak też całe swoje otoczenie i obiekty, w pobliżu których przejeżdżają.

Zagrożenie jest niebagatelne - wykorzystanie setek tysięcy jeżdżących po całym kraju samochodów do bieżącego skanowania jego ludności i terytorium byłoby bezprecedensową zdolnością bezpośrednio uderzającą w bezpieczeństwo narodowe. Zwłaszcza w przypadku Polski, w której trwa już wojna hybrydowa toczona przez Rosję. Tę samą Rosję, której najważniejszym sojusznikiem - de facto umożliwiającym kontynuowanie inwazji na Ukrainę już czwarty rok - są właśnie Chiny.

Czy chińskie samochody rzeczywiście nas szpiegują? Jakie dokładnie informacje mogą zbierać? I czy problem dotyczy wyłącznie samochodów z Chin? Warszawski Ośrodek Studiów Wschodnich (OSW) opublikował właśnie raport na ten temat - pierwszy taki w Polsce. A redakcja TVN24+ mogła się z nim zapoznać jako jedna z pierwszych.

Czy chińskie samochody szpiegują?

Informacje na temat możliwego szpiegowania nas przez chińską elektronikę pojawiają się regularnie w mediach. Ostatnio w październiku głośnym echem odbiły się ustalenia miejskiego przedsiębiorstwa komunikacyjnego w Oslo, które w tajemnicy przebadało jeżdżące po norweskiej stolicy autobusy chińskiej firmy Yutong. Wykryto, że mają one wbudowane karty SIM, umożliwiające zdalne przejęcie kontroli lub unieruchomienie pojazdów. Podobnych kart nie znaleziono w autobusach europejskich producentów.

Czytaj także: