Szymon Hołownia

Mnie akurat o blokowanie projektów w sprawie aborcji oskarżać nie można - powiedział w programie "Tak jest" w TVN24 marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zapewnił, że robi wszystko, aby projekty dotyczące aborcji były procedowane w Sejmie w niedalekim terminie, 11 kwietnia. - Jeżeli 11 kwietnia nie będzie w tej sprawie porozumienia, to już jest decyzja Sejmu. Ja zrobiłem wszystko, żeby doprowadzić do tego, żeby żaden z projektów, nawet tych, z którymi się fundamentalnie nie zgadzam jako poseł i człowiek, mogły być dalej procedowanie. Deklarowałem, że zagłosuję za tym, żeby każdy z tych projektów przeszedł do drugiego czytania - kontynuował marszałek Sejmu. Szymon Hołownia pytany o to, czy zmiana konstytucji w tej kadencji Sejmu dotycząca Trybunału Konstytucyjnego jest możliwa, odpowiedział: - Też mi się tak wydaje. Taki projekt zmiany konstytucji kładziemy. Dużo się dzieje. Jestem przekonany, że PiS po eurowyborach zacznie się rozpadać. Przyznał również, iż w środę, 6 marca, w trakcie posiedzenia Sejmu zaplanowano ślubowanie Moniki Pawłowskiej, która przejmuje mandat Mariuszu Kamińskim. - Na pewno będzie siedziała tak, by być sąsiadką klubu, który chciała sobie wybrać, a z drugiej strony, by miała możliwości wypłynięcie na otwarte wody - skwitował Hołownia.