Czas decyzji: kampania 2023
Trzaskowski o debacie w TVP: ludzie zobaczą, że Donald Tusk ma konkretne propozycje
Postawmy na tych, którzy patrzą w przyszłość - mówił w Bytomiu Rafał Trzaskowski podczas otwartego spotkania z mieszkańcami. Wiceprzewodniczący PO podkreślił, że obecna partia rządząca "wciąż patrzy wstecz i wzbudza resentymenty" oraz "siedzi w mentalnych okopach". - Wrogów wewnętrznych szukają tylko totalitarne dyktatury - mówił prezydent Warszawy. Jego zdaniem PiS zachowuje się tak, jakby cały czas "ktoś ich ostrzeliwał". - Dziś potrzebny jest patriotyzm budowania i normalna rozmowa - podkreślał Trzaskowski. - Jestem przekonany, że w starciu na argumenty stanie się absolutnie jasne, kto słucha ludzi i komu zależy na przyszłości (…), a kto nastawia się na obrażanie innych i wykopywanie dołów - dodał. Zdaniem Prezydenta Warszawy w poniedziałek, na debacie wyborczej w Telewizji Polskiej, ludzie będą w stanie zobaczyć, że "Donald Tusk ma konkretne propozycje i jest rzeczowym, sympatycznym człowiekiem, któremu zależy na Polsce". - Okaże się nagle, że ta cała propaganda, która była nam serwowana przez te ostatnie lata, nie ma pokrycia w rzeczywistości - powiedział. Dodał, że druga strona nie chce konfrontacji, a Jarosław Kaczyński "jest odklejony od rzeczywistości". - Nic dziwnego, że nie jest w stanie stanąć do debaty - stwierdził Trzaskowski. Wiceprzewodniczący odwołał się również do Marszu Miliona Serc. - Bardzo się cieszę, że pokazaliśmy determinację - mówił. Trzaskowski dodał, że marsz pokazał to, że "jesteśmy pozytywni i uśmiechnięci, i myślimy o przyszłości". PiS-owi wypomniał, że "nie mają żadnego pozytywnego programu", bo dawno go odpuścili. Prezydent Warszawy mówił też o tym, że jego partia po wygranych wyborach doprowadzi do uznania języka śląskiego regionalnym.