Czy spór wokół ambasadorów zostanie zakończony? Wiele na to wskazuje po rozmowie prezydenta Andrzeja Dudy i Radosława Sikorskiego na szczycie NATO w Hadze. - Doszli do tego, że Andrzej Duda wywalczy sobie pozostawienie swoich ludzi na stanowiskach ambasadorów. Jego ludzie to jest Jakub Kumoch w Pekinie, Paweł Soloch w Bukareszcie i Adam Kwiatkowski w Watykanie. Radosław Sikorski przystał na to, że ta trójka pozostanie w tych stolicach - przekazał Konrad Piasecki w programie "Podcast polityczny" w TVN24+. W zamian za to szef MSZ miał usłyszeć, że prezydent zacznie podpisywać wnioski o odwołanie ambasadorów. Autorzy programu rozważali również, co będzie dalej, kiedy urząd prezydenta przejmie Karol Nawrocki. Trudno się spodziewać, i tego nie ma w tym porozumieniu oczywiście między panami, że będzie akceptacja dla tych, którzy już są wysłani jako ci dyplomaci niższego szczebla do różnych ambasad. Szczególnie tutaj mamy na oku oczywiście Stany Zjednoczone - wskazała Agata Adamek. Dziennikarze rozmawiali też o uchwale Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego o ważności wyborów i posiedzeniu, które odbyło się we wtorek. - Po tym, co się wydarzyło wczoraj, jest duża irytacja środowiska sędziowskiego na to, co się wydarzyło w Sądzie Najwyższym w wykonaniu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara - wskazała Agata Adamek, wyjaśniając, że postawa Bodnara została odebrana jako "legitymizacja" dla kwestionowanej izby. W "Podcaście politycznym" także o przyszłości Przemysława Czarnka. - Piłka jest po stronie Karola Nawrockiego. Być może wszystko to, co się dzieje, sprawia, że Karol Nawrocki uzna, że Pałac Prezydencki trochę jest jednak za ciasny dla osobowości Nawrockiego i Czarnka - ocenił Konrad Piasecki, odnosząc się do doniesień, jakoby były minister edukacji znalazł się w składzie kancelarii prezydenta.