Blinken: finanse Kremla są w opłakanym stanie

Źródło:
PAP

Finanse Kremla skurczyły się do takiego poziomu, że musi on wybierać między przeznaczaniem środków na wojnę a potrzebami własnych obywateli - powiedział w Brukseli sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Przed spotkaniem ministerialnym Rady ds. Energii UE-USA w Brukseli sekretarz stanu USA Antony Blinken mówił, że "USA i Unia Europejska ramię w ramię, wraz z szeroką koalicją partnerów na całym świecie, pracują nad zapewnieniem Ukrainie możliwości samoobrony - obrony swoich obywateli, swojego terytorium i prawa wyboru własnej drogi".

- Wspólnie zamrażamy środki tych, którzy finansują agresję. Zaawansowane sankcje i ograniczenia eksportu przyczyniają się do zmniejszenia zdolności Rosji w prowadzeniu wojny. Finanse Kremla skurczyły się do takiego poziomu, że musi on wybierać między przeznaczaniem środków na wojnę a potrzebami własnych obywateli - ocenił Blinken. 

W poniedziałek komisarz UE ds. wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders powiedział, że od początku ataku Rosji na Ukrainę państwa unijne zamroziły aktywa prokremlowskich oligarchów na ponad 23 miliardy euro.

W wywiadzie dla portalu RND przekazał, że szczególnie dużo zamrożonych aktywów zgłosiły ostatnio Niemcy, natomiast w państwach takich jak Grecja kwota ta jest zaskakująco niska.

Borrell: Chiny mają moralny obowiązek przyczynić się do sprawiedliwego pokoju

Towarzyszący Blinkenowi wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell zwrocił z kolei uwagę, że "Chiny mają moralny obowiązek przyczynić się do sprawiedliwego pokoju, nie mogą stać po stronie agresora, nie mogą militarnie wspierać agresora".

- Putin nadal eskaluje konflikt, pomimo że nic nie osiągnął. Jego najnowsza gra z przesunięciem broni nuklearnej na Białoruś jest nową eskalacją, która nakłada bezpośrednie zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa. Nastąpiło to, co jest ironią, po tym, gdy prezydent Xi odwiedził Moskwę i wspomniał o potrzebie pokoju. Zgodzili się co do tego, że nie można umieszczać broni jądrowej poza granicami kraju - dodał szef unijnej dyplomacji.

W poniedziałek wieczorem Borrell spotkał się w Brukseli z szefem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą. - Będziemy nadal wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie konieczne i nadal będziemy nakładać wysokie koszty na Rosję, dopóki nie zaprzestanie ona agresji - zaznaczył po spotkaniu.

Rada ds. Energii UE-USA

Wtorkowemu spotkaniu ministerialnemu Rady ds. Energii UE-USA w Brukseli współprzewodniczą Josep Borrell i unijna komisarz ds. energii Kadri Simson. Poza Blinkenem ze strony amerykańskiej bierze w nim udział wiceminister energii USA David Turk.

Szef amerykańskiej dyplomacji zapowiedział, że tematem jego wtorkowych rozmów z przedstawicielami UE będą sposoby na dalsze uniezależnianie się Wspólnoty od rosyjskich surowców energetycznych.

Autorka/Autor:pp/adso

Źródło: PAP