"Obserwujemy zmniejszenie liczby zachorowań, sytuacja jednak pozostaje trudna"

Źródło:
PAP

We Włoszech spada liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu koronawirusa. W Wielkiej Brytanii chociaż maleje liczba zakażeń, rośnie liczba zgonów na COVID-19. We Francji zanotowano w ciągu minionej doby ponad 16 tysięcy nowych zakażeń, co oznacza duży wzrost w porównaniu z danymi z wtorku. Z kolei władze portugalskiej Madery wprowadzają obowiązkowe testy dla rezydujących na tym archipelagu cudzoziemców. Minister zdrowia Hiszpanii wskazał na słabnącą systematycznie dobową dynamikę zachorowań.

We Włoszech na COVID-19 zmarły 722 osoby. Potwierdzono też 25 853 następne przypadki koronawirusa w 230 tysiącach testów - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia tego kraju. Dzień wcześniej zanotowano najwyższą od końca marca liczbę zgonów - 853 i ponad 23 tysiące nowych zakażeń.

Liczba hospitalizowanych z powodu koronawirusa pacjentów wynosi 34 313. W ciągu doby spadła o ponad 260. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa 3848 najciężej chorych, o 32 więcej niż dzień wcześniej. Jest wśród nich 5-letnie dziecko z Katanii na Sycylii.

W Lombardii potwierdzonych zostało ponad 5100 nowych infekcji. W stołecznym regionie Lacjum zarejestrowano 58 zgonów i około 2 tys. następnych zakażeń, co oznacza spadek w porównaniu z poprzednimi dniami. Do 7 proc. zmniejszył się tam odsetek pozytywnych wyników testów.

Do 6,6 spadł odsetek pozytywnych wyników testów w Toskanii, gdzie w ciągu doby wykryto prawie 1000 przypadków koronawirusa. Zmarło 67 osób. O poprawie sytuacji poinformowały także władze Piemontu, które mają nadzieję, że na początku grudnia region przestanie być czerwoną strefą najwyższego ryzyka zakażeń.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Spada liczba zakażeń, rośnie liczba zgonów

W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej dobry zarejestrowano 696 zgonów z powodu COVID-19, co jest najwyższą liczbą od 5 maja, oraz wykryto 18 213 zakażeń koronawirusem - podał w środę po południu brytyjski rząd. Drugi dzień z rzędu dobowa liczba zgonów przekracza 600, czyli poziom, który poprzednio był notowany 12 maja.

Liczba nowo wykrytych zakażeń jest dużo wyższa od statystyk z wtorku, które jednak były wyjątkowo niskie ze względu na mniejszą liczbę wykonanych testów. Mimo tego wzrostu jest to piąty kolejny dzień, gdy liczba nowych infekcji jest poniżej 20 tysięcy, czyli poziomu, który od połowy października do połowy listopada przekraczany był niemal codziennie.

W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 311,7 tysiąca testów na obecność SARS-CoV-2, a od początku epidemii - już ponad 39,1 miliona. Obecne możliwości brytyjskich laboratoriów to 528 tysięcy testów na dobę.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Wzrost liczby zakażeń we Francji

We Francji zanotowano w ciągu minionej doby 16 282 nowe przypadki koronawirusa, co oznacza duży wzrost w porównaniu z danymi z wtorku, gdy poinformowano o 9155 nowych zakażeń. W kraju zmarło w tym czasie 380 osób - podało w środę ministerstwo zdrowia. We francuskich szpitalach przebywa obecnie 29 972 pacjentów z koronawirusem, z czego 4 148 na oddziałach intensywnej terapii.

Prezydent Emmanuel Macron przedstawił we wtorek w orędziu plany łagodzenia obostrzeń epidemicznych. Pierwszy etap luzowania restrykcji ma zacząć się 28 listopada, wtedy otwarte zostaną sklepy z produktami, które nie są niezbędne do życia. Drugi etap ma wejść w życie 15 grudnia, tak aby do świąt sklepy, teatry i kina były ponownie otwarte, a trzeci - 20 stycznia, wraz z otwarciem restauracji, kawiarni i barów.

Madera wprowadza testy dla zagranicznych rezydentów

W Portugalii ponad połowa nowych zakażeń wykrywana jest obecnie w północnych regionach kraju. W części z nich obowiązuje kordon sanitarny. Resort przekazał, że w środę na portugalskich oddziałach intensywnej terapii przebywało 517 osób zakażonych koronawirusem, czyli nienotowana wcześniej liczba zainfekowanych.

Według statystyk resortu zdrowia w dalszym ciągu notowana jest wysoka dzienna liczba zgonów na COVID-19. Z powodu tej choroby od wtorku zmarło 71 osób. W sumie w Portugalii zanotowano już 4127 ofiar śmiertelnych.

W środę władze Madery, jednego z dwóch autonomicznych regionów Portugalii, ogłosiły wprowadzenie dwóch obowiązkowych testów na obecność koronawirusa dla rezydujących na tym archipelagu cudzoziemców, powracających na wyspę samolotem lub statkiem. Dotychczas podobne badanie wykonywane było jedynie w przypadku powracających na rodzinny archipelag studentów.

W środę ministerstwo zdrowia Portugalii ogłosiło, że w 2021 roku resort zatrudni w szpitalach z powodu utrzymującej się epidemii koronawirusa dodatkowych 4200 pielęgniarek i lekarzy. Ujawniło też, iż zaplanowane w przyszłym roku szczepienia przeciwko SARS-CoV-2 będą wykonywane m.in. w aptekach na terenie całego kraju.

Słabnąca dobowa dynamika zachorowań w Hiszpanii

W ciągu ostatniej doby w Hiszpanii zanotowano 10,2 tysiąca przypadków koronawirusem – podał w środę minister zdrowia tego kraju Salvador Illa, informując jednocześnie o 369 zgonach osób zakażonych, stwierdzonych od wtorku. Podczas konferencji prasowej w Madrycie minister wskazał na słabnącą systematycznie dobową dynamikę zachorowań. Wyraził przekonanie, że w najbliższych dniach wraz z obowiązującymi w Hiszpanii restrykcjami epidemicznymi liczba infekcji będzie spadać.

Przedstawiciel resortu zdrowia zaznaczył, że aby przeciwdziałać ponownemu nasileniu się epidemii, konieczne będzie utrzymanie restrykcji w przemieszczaniu się obywateli co najmniej do stycznia. Nawiązując do swojego wtorkowego wystąpienia dotyczącego planu szczepień dodał, że wszystkie szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 będą "bezpiecznymi produktami". Sprecyzował, że rząd Hiszpanii zamierza zaszczepić wszystkich obywateli kraju najpóźniej do grudnia 2021 roku.

"Obserwujemy zmniejszenie liczby zachorowań, sytuacja jednak pozostaje trudna"

Rząd Litwy przedłużył do 17 grudnia obowiązującą w kraju od trzech tygodni kwarantannę. Od 10 grudnia można będzie w małych grupach odwiedzać muzea, galerie, organizować wycieczki. - Obserwujemy pewne zmniejszenie liczby zachorowań, sytuacja jednak pozostaje trudna - oświadczył w środę minister zdrowia Aurelijus Veryga.

W ciągu ostatniej doby na Litwie odnotowano 2289 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Potwierdzono kolejne 23 zgony. Eksperci prognozowali, że szczyt zachorowań nastąpi w tym tygodniu. Według najnowszych prognoz nastąpi w przyszłym.

W środę rząd postanowił też o złagodzeniu warunków kwarantanny w części dotyczącej zwiedzania muzeów i galerii. Od 10 grudnia można będzie je odwiedzać w dwuosobowych grupach, z wyjątkiem osób z jednej rodziny. Na jedną osobę musi przypadać 10 metrów kwadratowych powierzchni, będzie też obowiązywał dwumetrowy dystans społeczny.

Ogólnokrajowa kwarantanna na Litwie funkcjonuje od 7 listopada. W kraju obowiązuje nakaz noszenia maseczek w miejscach publicznych, wszelkie imprezy są zabronione, z wyjątkiem zawodów sportowych, które odbywają się bez widzów. Wstrzymano działalność restauracji, kawiarni, barów, klubów nocnych, kasyn. Ograniczenia dotyczą również zakładów opieki zdrowotnej, punktów sprzedaży, transportu publicznego. Nauczanie w szkołach i na uczelniach wyższych odbywa się zdalnie za wyjątkiem nauki w szkołach podstawowych. Praca w instytucjach państwowych i prywatnych w miarę możliwości również odbywa się zdalnie.

Trzytygodniowy lockdown w Bułgarii

- Bułgarski rząd zatwierdził plan wprowadzenia od piątku 21-dniowego lockdownu - poinformował w środę minister zdrowia Kostadin Angełow. Zamknięte zostaną między innymi centra handlowe, siłownie i baseny, w restauracjach posiłki będą podawane tylko na wynos, uczniowie będą się uczyć zdalnie. Minister wyjaśnił na konferencji prasowej, że we wszystkich krajach Unii Europejskiej, w których liczba zakażonych w ciągu ostatnich dwóch tygodni przekroczyła 600 na 100 tysięcy mieszkańców, wprowadzono analogiczne lub nawet bardziej restrykcyjne ograniczenia. W Bułgarii wskaźnik ten wynosi obecnie 660. Restrykcje będą obowiązywać od piątku 27 listopada do 21 grudnia.

Zamknięte zostaną żłobki, przedszkola, szkoły językowe i taneczne. Szkoły i uniwersytety będą prowadziły wyłącznie naukę zdalną. Nie będą się odbywały treningi i zawody sportowe dla młodzieży i dzieci. Dorośli sportowcy będą mogli brać udział w zawodach bez obecności publiczności. Zamknięte będą siłownie, baseny, banki i centra handlowe, z wyjątkiem znajdujących się w nich aptek i sklepów spożywczych. Lokale gastronomiczne będą prowadzić wyłącznie sprzedaż na wynos.

W odróżnieniu od wiosennego lockdownu otwarte będą parki. Bez zmian działać też będzie komunikacja miejska. Nie będzie zakazu przemieszczania się po kraju. Otwarte pozostaną miejsca kultu, działać też będą teatry, ale przy ograniczonej widowni.

Minister pracy i spraw socjalnych Denica Saczewa poinformowała, że nadal udzielana będzie pomoc w wypłacaniu pensji pracownikom niedziałających firm. Państwo pokrywa 60 lub 80 proc. płacy, resztę płaci pracodawca. Rodzicom dzieci do lat 14, którzy muszą zostać w domu w związku z opieką nad dziećmi, a których miesięczny dochód na osobę wynosi w przeliczeniu do 475 euro, będzie wypłacane świadczenie w wysokości płacy minimalnej, stanowiącej równowartość 310 euro.

Na wsparcie zamkniętych na czas lockdownu przedsiębiorstw rząd przeznaczy 156 mln lewów (ponad 79 mln euro). Wprowadzenie nowych restrykcji spotkało się z szeroką dezaprobatą. Kilkusetosobowa grupa uczestników antyrządowych protestów zablokowała we wtorek ruch przed siedzibą rządu i próbowała wedrzeć się do budynku, ale zostali odepchnięci przez policję.

W ciągu ostatniej doby w Bułgarii na COVID-19 zmarło 157 chorych, wykryto też 4382 nowe infekcje. W szpitalach przebywa 6365 pacjentów z koronawirusem, z czego 392 na oddziałach intensywnej terapii - poinformowały we wtorek władze medyczne. Od początku epidemii zakaziło się blisko 130 tysięcy osób, z których 3 226 zmarło.

Masowe testy "dają poważną szansę na lokalizowanie zakażeń"

W pierwszym tygodniu grudnia Austria rozpocznie ogólnopaństwową akcję przeprowadzania masowych dobrowolnych testów na koronawirusa na wzór Słowacji i włoskiej Górnej Adygi - poinformował w środę w Wiedniu austriacki kanclerz Sebastian Kurz. Według niego, w dniach od 4 do 6 grudnia zrealizują to najpierw liczące łącznie 1,1 miliona mieszkańców kraje związkowe Tyrol i Vorarlberg. Za nimi pójdą inne, przy czym Salzburg zapowiedział w środę własne badania testowe na dni od 13 do 14 grudnia. W Austrii mieszka obecnie 8,9 mln ludzi.

Ponadto na pierwszy grudniowy weekend przewidziano testy dla określonych grup zawodowych takich jak nauczyciele i policjanci. - Pamiętać należy, że masowe testy nie są uniwersalnym środkiem zaradczym, lecz dostarczają obraz aktualnej sytuacji - zaznaczył Kurz. - Nie stanowią jedynego rozwiązania, bowiem takiego nie ma, ale dają poważną szansę na lokalizowanie zakażeń wśród ludności i zapobieganie dalszym infekcjom - dodał.

Według szefa austriackiego rządu, celem całej akcji jest wykrycie przed bożonarodzeniowymi spotkaniami rodzinnymi możliwie dużej liczby nieświadomych nosicieli koronawirusa.

Z powodu nadal wysokiego wskaźnika nowych zakażeń zamknięte są w Austrii od początku listopada zakłady gastronomiczne, placówki kulturalne i obiekty rozrywkowo-rekreacyjne, a od połowy bieżącego miesiąca również szkoły i większość sklepów. Restrykcje te, które przyniosły w efekcie niewielkie osłabienie dynamiki epidemii, mają obowiązywać na razie do 7 grudnia.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: