Państwa bałtyckie, nordyckie oraz Polska są najbardziej aktywnymi zwolennikami wspierania Ukrainy - ocenia Piotr Szymański z Ośrodka Studiów Wschodnich. Wyjaśnia, że Rosja, której się to nie podoba, stara się budować w tej sytuacji wizerunek krajów bałtyckich jako "miękkiego podbrzusza" NATO, zarazem testując jedność i determinację Sojuszu.