Prezydent: jeżeli prokuratorom jest tak źle, to niekoniecznie trzeba w zawodzie prawniczym państwowym pracować

Źródło:
TVN24
Prezydent: zawód prawniczy można sobie zmienić, jeśli państwu prokuratorom jest tak bardzo źle
Prezydent: zawód prawniczy można sobie zmienić, jeśli państwu prokuratorom jest tak bardzo źleTVN24
wideo 2/16
Prezydent: zawód prawniczy można sobie zmienić, jeśli państwu prokuratorom jest tak bardzo źleTVN24

Każdy ma wolność wyboru zawodu, zawód prawniczy można sobie zmienić – powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w programie "Sprawdzam" w TVN24. Odpowiadał między innymi na pytania o przeniesienia do odległych jednostek prokuratorów krytycznych wobec szefa resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Mówił także o działaniach policji podczas protestów. Stwierdził, że jeśli policja wykonuje swoje zadania "tak, że nie ma poszkodowanych, to znaczy że wykonuje je wzorowo".

Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z prowadzącym program "Sprawdzam" Krzysztofem Skórzyńskim pytany był między innymi o prokuratorów delegowanych do pracy w odległych jednostkach. Prokuratorzy, wobec których podjęto takie decyzje, twierdzą, że jest to "kara" za nieprzychylne władzy śledztwa i decyzje.

Delegacje podpisał Bogdan Święczkowski, pierwszy zastępca prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Prokuratura Krajowa przekonywała, że powodem jest potrzeba wzmocnienia innych jednostek prokuratury w trakcie epidemii COVID-19.

Jak tłumaczył prezydent w piątek w programie "Sprawdzam", "takie decyzje podejmuje prokurator generalny i proszę pytać prokuratora generalnego" - Proszę też pamiętać o tym, że każdy ma wolność wyboru zawodu. Akurat w zawodach prawniczych jest tak, że zawód prawniczy można sobie zmienić. Będąc prokuratorem, można przejść do innego zawodu prawniczego – powiedział Andrzej Duda. 

- Jeżeli państwu prokuratorom jest tak źle, bo rozumiem, że narzekają, że jest im bardzo źle, to ja tutaj problemu nie widzę. Niekoniecznie trzeba w zawodzie prawniczym państwowym pracować – stwierdził prezydent. - Można być adwokatem, radcą prawnym, notariuszem – wymieniał.

CAŁA ROZMOWA Z PREZYDENTEM ANDRZEJEM DUDĄ W TVN24 GO >>>

Duda: wyrok TK w żaden sposób nie wpłynął na kwestie życia kobiet w Polsce

Podczas rozmowy padło także pytanie o nieopublikowaną od 22 października 2020 roku decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Od tego dnia w Polsce rozpoczęły się ogólnokrajowe protesty. Andrzej Duda 30 października, w odpowiedzi na nie, złożył do Sejmu projekt, który wprowadza między innymi przesłankę umożliwiającą przerwanie ciąży w przypadku tak zwanych wad letalnych płodu.

PEŁNA TREŚĆ PROJEKTU PREZYDENTA >>>

Czy prezydent zamierza walczyć o ten projekt? - Gospodarzem tego tematu jest w tej chwili Sejm. Tutaj posłowie podejmą decyzję, zgodnie z własnym sumieniem, rozumem – odpowiedział. Wyjaśniał, że wysunął taką propozycję, bo obserwował wówczas "olbrzymie zaniepokojenie społeczne".

- Widziałem obawę, która w moim przekonaniu nie była obawą uzasadnioną o to, że kobiety boją się o swoje zdrowie i życie. Powiedzmy sobie otwarcie: wyrok Trybunału Konstytucyjnego w żaden sposób nie wpłynął na kwestie życia kobiet w Polsce. Przepisy w tym aspekcie są jasne – ocenił prezydent.

Prezydent powtórzył przy tym, ze jest przeciwnikiem aborcji eugenicznej. - Uważam, że nie powinno jej być. Uważam, że w sytuacji, gdy płód, dziecko jest dotknięte wadą, która powoduje jego niepełnosprawność, na przykład zespół Downa czy inną wadę, to nie powinno być tak, że może to dziecko być zamordowane poprzez aborcję. Jestem tego przeciwnikiem – podkreślił.

- Ale nie jestem tylko Andrzejem Dudą, który ma swoje poglądy, ale dzisiaj jestem także prezydentem z wyboru polskiego społeczeństwa. Wystąpiłem z projektem, który nie jest w zgodzie z moimi osobistymi przekonaniami – zaznaczył jednocześnie.

- Wystąpiłem z tym projektem, bo uważałem, że prezydent powinien tak właśnie zrobić. Złożyłem go także dlatego, żeby pokazać tym kobietom, które się obawiały, że nie będzie opieki, że ich życie będzie zagrożone, że ich zdrowie będzie zagrożone, żeby pokazać im, żeby się nie obawiały i że ręka na pulsie jest trzymana – przekonywał. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Czy prezydencki projekt wyląduje w koszu? Terlecki odpowiada >>>

Duda: policja zachowuje się w niezwykle profesjonalny sposób

W programie padło także pytanie o działania policji podczas ostatnich protestów. - Policja u nas zachowuje się w niezwykle profesjonalny sposób – ocenił prezydent. - Proszę zauważyć, że u nas nie ma przypadków, że ktokolwiek zginął – powiedział. Jako przykład Andrzej Duda wspomniał o wydarzeniach, do jakich jego zdaniem dochodziło we Francji i w Stanach Zjednoczonych, nie precyzując jednak, jakie zdarzenia konkretnie ma na myśli.

- Policja jest od tego, żeby utrzymać porządek i policja swoje zadanie wykonuje. Jeżeli wykonuje je tak, że nie ma poszkodowanych, to znaczy że wykonuje je wzorowo – powiedział.

Prezydent: jeżeli policja postępuje tak, że nie ma poszkodowanych, to znaczy, że wykonuje swoje obowiązki wzorowo
Prezydent: jeżeli policja postępuje tak, że nie ma poszkodowanych, to znaczy, że wykonuje swoje obowiązki wzorowoTVN24

Dostępność szczepionek? "Wszyscy mają ten sam problem"

W TVN24 nie zabrakło też pytań o trwającą od 27 grudnia akcję szczepień przeciw COVID-19. - Bardzo bym chciał, żeby to tempo (szczepień – przyp. red.) było jeszcze szybsze, tylko chcę podkreślić rzecz, która tutaj jest oczywistą oczywistością: mamy problem dzisiaj z dostawami szczepionek. Są wyznaczone zespoły, jest Narodowy Program Szczepień. Można powiedzieć śmiało, że te zespoły czekają, żeby dostać te szczepionki, którymi będą mogły zaszczepić obywateli – powiedział Andrzej Duda. 

Zwrócił przy tym uwagę, że problem dostaw dotyczy całej Unii Europejskiej. - Rozumiem, że problem polega na tym, że nie jesteśmy w tej chwili w stanie zapewnić pacjentów, obywateli, w jakim terminie dokładnie będzie dostępna szczepionka. Wszyscy mają ten sam problem – dodał. Wyraził nadzieję, że dostawy zostaną jak najszybciej zwiększone. 

Prezydent: nie wiem, czy moi rodzice już się zapisali na szczepienia, ale namawiałem ich do tego

Prowadzący Krzysztof Skórzyński zapytał prezydenta, czy jego rodzice, którzy oboje są powyżej 70. roku życia, zapisali się już na szczepienia. Piątek to pierwszy dzień, w którym seniorzy 70+ mogli to uczynić. - Nie wiem, czy się zapisali dzisiaj na szczepienia, bo nie miałem sposobności dzisiaj z nimi rozmawiać. Trudno jest mi powiedzieć – odpowiedział prezydent.

- Ze swojej strony mogę tylko przyznać, że generalnie namawiałem ich do tego, żeby się zaszczepili – dodał. - Nawet powiedziałem w jednym z wywiadów, że nie wyobrażam sobie sytuacji, że jestem zaszczepiony przed moimi rodzicami. Mam nadzieję, że to zrobią, że będą mieli taką możliwość i że te dostawy [szczepionek – przyp. red.] będą – mówił dalej.

"Dołożono bardzo wielu starań do tego, żeby system jak najlepiej funkcjonował"

Prezydent został też zapytany, czy jego zdaniem polskie władze popełniły błędy w walce z pandemią, skoro w ubiegłym roku zmarło 500 tysięcy Polaków, najwięcej od zakończenia II wojny światowej. - Uważam, że dołożono bardzo wielu starań do tego, żeby system jak najlepiej funkcjonował. Podjęto specjalne instrumenty, które mają zachęcić lekarzy do tego, żeby się angażowali jak najbardziej w pomoc osobom dotkniętym, chorym na koronawirusa – odparł. 

Przyznał jednak, że w tej sytuacji "występował cały szereg problemów". - Byli też lekarze, którzy się po prostu bali. Były różne sytuacje, były problemy z dostawami środków ochronnych, więc tych problemów było bardzo dużo, ale tak jak powiedziałem, te problemy występowały wszędzie, u nas niestety też występowały – powiedział prezydent. 

- Można było być może przewidzieć, że będzie koronawirus i kupić sto milionów maseczek i zgromadzić je w jakimś magazynie i trzymać cały czas po to, że w każdej chwili przecież może przyjść coś takiego jak koronawirus. Tylko nikt na świecie czegoś takiego nie zrobił – dodał.

"Takie miałem ustalenia z prezydentem Stanów Zjednoczonych"

W czasie czerwcowej wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydent Andrzej Duda rozmawiał z ówczesnym przywódcą USA Donaldem Trumpem o możliwej współpracy polsko-amerykańskiej w sprawie szczepionki przeciw COVID-19. - W oczywisty sposób zakładam, że biorąc udział w pracach badawczych i tym samym będąc współtwórcami tych leków i szczepionek, Polacy będą mogli liczyć na to, że będą one dostępne dla Polaków jak najwcześniej – mówił wtedy.   

Pytany o te słowa w piątkowym programie "Sprawdzam", powiedział: - Wtedy takie miałem ustalenia z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Pan prezydent Trump powiedział do mnie: tak, dopuścimy współpracę naukową, a wtedy naturalną kwestią będzie, że będziecie mogli partycypować w szczepionkach w pierwszej kolejności. Nie mówił, że będziemy pierwsi, ale mówił generalnie o pierwszej kolejności. 

- Zaraz po powrocie ze Stanów Zjednoczonych przekazałem to polskiemu rządowi, ale decyzje rządu w tej materii były inne. Były takie, żeby wejść we współpracę w ramach Unii Europejskiej, w ramach umowy, która gwarantowała wspólne zakupy, gdzie to zadanie brała na siebie Komisja Europejska. Taką decyzję polski rząd podjął i ja tę decyzję przyjąłem – mówił Duda. 

- Decyzja została podjęta taka, że robimy to jako państwo członkowskie Unii Europejskiej w ramach Unii Europejskiej. Uważam, że to była dobra decyzja. Jesteśmy państwem członkowskim i na to się zdecydowaliśmy – podkreślił prezydent. 

Jego zdaniem "problemy [z dostępem do szczepionki – przyp. red.] tak czy siak by były, nawet gdybyśmy mieli indywidualną umowę". - A jeszcze mielibyśmy problemy, bo na pewno państwa Unii miałyby do nas pretensje, że nie działaliśmy w ramach Unii Europejskiej. (…) Zadziałaliśmy w ramach jedności europejskiej, w ramach europejskiej solidarności i uważam, że dobrze się stało – ocenił. 

CZYTAJ WIĘCEJ NA KONKRET24: Prezydent i szczepionki z USA. Andrzej Duda wyjaśnia, my sprawdzamy daty >>>

Prezydent o kupnie szczepionek z USA: wtedy miałem takie zapewnienie od prezydenta Trumpa
Prezydent o kupnie szczepionek z USA: wtedy miałem takie zapewnienie od prezydenta TrumpaTVN24

Prezydent: rozumiem desperację i stres przedsiębiorców

W kontekście epidemii Andrzej Duda mówił też o sytuacji przedsiębiorców. Prezydent zadeklarował, że jest gotów spotkać się i porozmawiać z przedstawicielami branż, które zostały najbardziej dotknięte obostrzeniami związanymi z epidemią. - Jeżeli tylko będą chcieli ze mną porozmawiać, bardzo serdecznie ich do Pałacu Prezydenckiego zapraszam. Na pewno znajdzie się możliwość takiego spotkania – zapewnił. 

- Rozumiem desperację przedsiębiorców – dodał. - Tak, rzeczywiście to jest dramatyczna sprawa, w ogóle rozumiem desperację i stres, w jakim znajdują się ludzie, obawiając się o swoje miejsca pracy, obawiając się o swoje pensje, a więc w związku z tym, jak spłacą kredyt, choćby za mieszkanie, co z nimi będzie, jak będzie wyglądało ich przyszłe życie - zaznaczył prezydent pytany, czy rozumie tych przedsiębiorców, którzy w desperacji zaczynają otwierać swoje biznesy. 

>> Kluby fitness chcą się otworzyć mimo restrykcji. "Będą wyłączone z pomocy publicznej"

Dopytywany, czy pochwala otwieranie restauracji, stoków narciarskich czy siłowni wbrew decyzjom i rozporządzeniom rządu, prezydent zaprzeczył. - Nie pochwalam, dlatego, że nie dla zabawy zostały zamknięte, tylko po to (...), żeby ludzie się nie gromadzili, a w związku z tym, żeby nie było zwiększonej liczby zachorowań, tylko wręcz przeciwnie, żeby tę liczbę ograniczać – stwierdził. 

Powtórzył jednak, że rozumie desperację ludzi, ale prosi o solidarność i "zrozumienie, że czynione jest naprawdę wszystko, co tylko jest możliwe, aby jak najbardziej pomóc, gdzie się da".

Duda o telefonie do Gowina w sprawie stoków: uważałem tę interwencję za logiczną

Na początku grudnia minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin przekazał, że w rozmowie telefonicznej prezydent Andrzej Duda poinformował go, że nie zaakceptuje zamknięcia stoków narciarskich. Ostatecznie jednak stoki zostały zamknięte w ramach programu obostrzeń, które rząd wprowadził w Polsce od 28 grudnia. 

>> "Prezydent podjął najważniejszą decyzję w swojej drugiej kadencji". "Martwi się o branżę turystyczną"

Pytany o to, dlaczego akurat za tą branżą osobiście się wstawił, prezydent odpowiedział: - Dlatego, że przedsiębiorcy z południa do mnie dzwonili. - Przez kilka godzin odbierałem telefony od ludzi, którzy mnie znają, jestem z południa i znają mnie tam osobiście, od właścicieli pensjonatów, hoteli, stacji narciarskich, a także od ludzi, którzy po prostu chcieli jeździć na nartach, moich znajomych – opowiadał. - Byli przerażeni, zdenerwowani, często wręcz wściekli – mówił Duda.

- Więc skontaktowałem się z panem wicepremierem Gowinem i powiedziałem mu: słuchajcie, zastanówcie się dwa razy – przyznał prezydent. - Uważałem, że jest to moja normalna reakcja. Była odpowiedzią na apele. Telefon mi się dosłownie grzał – wspominał. 

- Interweniowałem i uważałem tę interwencję za logiczną. Później, kiedy mi tłumaczono, dlaczego jednak podejmą decyzję o zamknięciu stoków, z przykrością, ale również uznałem te argumenty – powiedział. 

"Od polityków wymagamy więcej"

Andrzej Duda był również pytany o nieprzestrzeganie przez polityków ograniczeń epidemiologicznych. 

Portal tvn24.pl ujawnił, że synowie byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz, posłanki z klubu Prawa i Sprawiedliwości, wzięli udział w zgrupowaniu narciarskim jako zawodowi sportowcy, choć nie mieli odpowiednich licencji, które uprawniałyby ich do korzystania ze stoków narciarskich, zamkniętych w związku z epidemią. 

Z kolei w połowie stycznia na meczu siatkówki w Jastrzębiu-Zdroju pojawił się wiceminister aktywów państwowych i poseł PiS Artur Soboń

- Myślę, że tutaj popełnili błąd, za który przede wszystkim, o ile wiem, pani Jadwiga Emilewicz przeprosiła. W związku z powyższym cóż można powiedzieć? Wszyscy jesteśmy zmęczeni tym, co się dzieje i wszyscy mamy dosyć koronawirusa – powiedział Duda. 

Prezydent przyznał jednak, że "od polityków wymagamy więcej". 

CZYTAJ WIĘCEJ: "Pewnie włos jej z głowy nie spadnie"

Wawrzyk ma "zawodowe, jak i osobiste" kwalifikacje na RPO

W czwartek Sejm wybrał wiceministra spraw zagranicznych, posła Prawa i Sprawiedliwości Piotra Wawrzyka na Rzecznika Praw Obywatelskich. Andrzej Duda pytany o ten wybór ocenił, że "przede wszystkim jest to człowiek, który ma kwalifikacje, zarówno zawodowe, jak i osobiste". - Znam osobiście wiceministra Piotra Wawrzyka i jest z całą pewnością osobą bardzo empatyczną i wyczuloną na ludzkie sprawy. Uważam, że jeżeli zostałby wybrany na tę funkcję, to jest duża szansa, że pełniłby ją dobrze – dodał prezydent. Wybór zależy jeszcze od głosowania w Senacie.

Był także dopytywany, czy jeżeli kandydatura Wawrzyka przepadnie w Senacie, to powróci do propozycji kandydatury Jana Rokity. - Ja do żadnej propozycji nie wrócę, bo to nie ja zgłaszam kandydata, tylko to jest wybór parlamentu – zastrzegł. 

- Jak pytano mnie w mediach, kto mógłby być potencjalnie takim kandydatem na Rzecznika, który znalazłby poparcie również i opozycji, to pomyślałem o panu Janie Rokicie, który przecież kiedyś, jeszcze przed 1989 rokiem, jako opozycjonista właśnie o prawa człowieka walczył – tłumaczył prezydent. 

Dodał także, że według jego wiedzy jest on "na kwestie związane ze sprawiedliwością i uczciwością funkcjonowania państwa bardzo uwrażliwiony". - Ponieważ jest także prawnikiem i bardzo doświadczonym politykiem, który zna polską scenę polityczną, byłby być może bardzo dobrym kandydatem i dlatego go wskazałem – wyjaśniał Andrzej Duda. 

CZYTAJ TAKŻE: "Pan Wawrzyk będzie zabezpieczony, PiS zadowolony" >>>

Prezydent dodał, że "byłaby to sytuacja idealna, gdyby wybrać absolutnie apolitycznego Rzecznika Praw Obywatelskich". - Kiedy się mnie o to pytano, ja w ogóle nie zastanawiając się, czy ktoś jest zgłoszony w Sejmie, powiedziałem rzeczywiście o Janie Rokicie. Wydaje mi się, że on mógłby z dystansu spojrzeć na scenę polityczną, na której już go nie ma i być wolnym od wszelkich politycznych wpływów – argumentował. 

Prezydent: nie zaakceptuję żadnej ustawy niezgodnej z konstytucją

Klub PiS złożył w piątek 8 stycznia w Sejmie projekt noweli Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, zakładający, że nie będzie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego, a jedynie możliwość zaskarżenia go potem do sądu

Duda pytany o to, czy podpisałby taką ustawę, powiedział: - Z tego, co wiem, to trwają bardzo poważne dyskusje w Sejmie i bardzo poważne tarcia są na tym tle.

- Mam zwyczaj pochylać się nad ustawami, kiedy znajdą się one na moim biurku i wtedy będę podejmował decyzję – dodał. - Może pan być jednak pewny, że nie zaakceptuję żadnej ustawy niezgodnej z konstytucją – zadeklarował, zwracając się do Krzysztofa Skórzyńskiego.  

CZYTAJ WIĘCEJ: "Jestem przekonany, że projekt nie będzie problemem". Kiedy Sejm zajmie się mandatami?

"Proces reformowania polskiego sądownictwa musi być kontynuowany"

Andrzej Duda odniósł się także do reformy sądów i do tego, jak rzeczywiście wpłynęła ona na działanie polskiego wymiaru sprawiedliwości. - Praca sądów zakłócona jest przez koronawirusa. Bardzo wiele rozpraw się nie odbywało, w związku z powyższym te terminy będą jeszcze dłuższe – powiedział, odpowiadając na pytanie o opinię Najwyższej Izby Kontroli, która wykazała, że w 2019 roku wzrósł średni czas trwania postępowań w sprawach gospodarczych.   

Prezydent zaznaczył, że jego zdaniem "proces reformowania polskiego sądownictwa musi być kontynuowany". - Reforma jest w toku. Różne są tam sytuacje. Sam dawno temu pracowałem w Ministerstwie Sprawiedliwości i wiem, jak bardzo te kwestie prób przyspieszenia postępowań są złożone, bardzo trudne – mówił. 

- Przede wszystkim trzeba zmniejszyć kognicję sądów. Trzeba przesunąć sprawy. Być może powinna powstać instytucja sędziego pokoju, by odciążyć sądy powszechne od orzekania w bardzo prostych sprawach, które można by łatwo rozwiązać – wskazał prezydent. 

Andrzej Duda przekazał, że w jego kancelarii trwają prace nad projektem dotyczącym sądów pokoju. - Mam nadzieję, że za jakiś czas będziemy w stanie przedstawić jakieś propozycje – oświadczył. 

CZYTAJ WIĘCEJ: NIK: System losowego przydzielania spraw sędziom jest podatny na manipulacje

"To już jest trzeci prezydent Stanów Zjednoczonych, z którym będę współpracował"

Andrzej Duda pytany był także o zmiany w Białym Domu i o nowego, 46. prezydenta USA Joe Bidena.

Powiedział, że ze świeżo zaprzysiężonym prezydentem Stanów Zjednoczonych jeszcze nie rozmawiał. - Ale mieliśmy bardzo sympatyczną wymianę korespondencji - powiedział, nawiązując do wymiany listów, kiedy Joe Biden był jeszcze prezydentem elektem. - Kiedy przesłaliśmy gratulacje w formie rozszerzonej, mówiące o oczekiwanej dalszej dobrej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi przez osobę nowo wybranego prezydenta, dostałem odpowiedź na ten list. To było bardzo miłe. Najczęściej takie odpowiedzi nie przychodzą – uznał.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Co znalazło się w tej odpowiedzi? - Odpisał, że oczywiście dziękuje za gratulacje i że jest nastawiony na współpracę – powiedział prezydent. - Taka naturalna, sympatyczna odpowiedź człowieka, który wie o tym, że w najbliższym czasie obejmie ważny urząd i że przyjdzie mu prowadzić politykę największego na świecie mocarstwa – dodał.

Prezydent dodał, że po wyborach prezydenckich w USA nie rozmawiał z byłym już prezydentem Donaldem Trumpem. - Ale pozytywnie oceniam jego politykę wobec naszego kraju – podkreślił.

Prezydent: jeżeli tylko będę miał sposobność, będę namawiał prezydenta Bidena, żeby jeszcze zwiększyć amerykańską obecność wojskową w Polsce
Prezydent: jeżeli tylko będę miał sposobność, będę namawiał prezydenta Bidena, żeby jeszcze zwiększyć amerykańską obecność wojskową w PolsceTVN24

- Powiem szczerze, że cieszę się, bo jak spojrzy się na moją dotychczasową prezydenturę, to patrząc od 2015 roku to już jest trzeci prezydent Stanów Zjednoczonych, z którym będę współpracował. Cieszę się, bo od samego początku, od 2015 roku ten trend w relacjach między Polską a Stanami Zjednoczonymi, z całą pewnością mogę powiedzieć, jest wznoszący – ocenił.

Prezydent dodał następnie, że według niego współpraca z demokratą Barackiem Obamą także "układała się bardzo dobrze". - Był u nas na szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku – przypominał.

Dobre relacje z Donaldem Trumpem? "Każdy z nas realizował interesy własnego kraju"

Pytany, czy po dużej inwestycji polskiego rządu w kontakt z Donaldem Trumpem nie obawia się, że kontakty z obozem demokratów i administracją Joe Bidena będą gorsze, Andrzej Duda zaprzeczył. - To był oczywiście miły kontakt. Ja osobiście bardzo lubię pana prezydenta Donalda Trumpa, natomiast bądźmy otwarci i szczerzy: każdy z nas realizował interesy własnego kraju – stwierdził.

- To, że te interesy są zbieżne i udało nam się znaleźć takie punkty, w których ten interes był [dobry - przyp. red.] zarówno dla Polski, jak i dla Stanów Zjednoczonych, obie strony wygrywały, to bardzo dobrze. Na tym polega dobre robienie interesów – przekonywał prezydent w TVN24. Duda w odpowiedzi na sugestię, że romantyzm w polityce praktycznie nie istnieje dopowiedział: - Zwłaszcza w wydaniu wielkiego mocarstwa.

CZYTAJ TAKŻE: Relacja z rozmowy z prezydentem w TVN24 >>>

Prezydent: sprawa wyborów w USA jest rozstrzygnięta, nie ma o czym dyskutować
Prezydent: sprawa wyborów w USA jest rozstrzygnięta, nie ma o czym dyskutowaćTVN24

Duda dopytywany o różnice w czasie i przekazie swoich gratulacji dla prezydenta elekta Trumpa w 2016 roku, a prezydenta elekta Bidena w 2020 roku, stwierdził, że do gratulacji dla Joe Bidena podszedł ze "zdroworozsądkowym spokojem".

- Czekałem na to, aż wynik będzie w jakimś sensie urzędowo potwierdzony, a nie tylko wynik sondażowy, ogłoszony przez stacje telewizyjne. To był tylko i wyłącznie taki wynik. Zresztą ten wynik był w tamtym momencie zupełnie niewyraźny. Uważam, że zachowałem się bardzo rozsądnie. Tak się robi w dojrzałej i poważnej dyplomacji – przekonywał.

"W odpowiednim momencie wystosowałem pisemną depeszę i dostałem na tę depeszę odpowiedź"

- W odpowiednim momencie wystosowałem pisemną depeszę i dostałem na tę depeszę odpowiedź. To państwo robicie z tego problem i szukacie tutaj problemu. Ja tego problemu nie widzę. Nie widzę, żeby prezydent Joe Biden robił z tego jakikolwiek problem. Myślę, ze te gratulacje w odpowiednim czasie do niego dotarły – mówił.

W 2016 roku Andrzej Duda pogratulował Donaldowi Trumpowi zwycięstwa dzień po wyborach, czyli 9 listopada. Wybory w USA odbyły się 8 listopada 2016 roku. W przypadku zeszłorocznych wyborów, które odbyły się 3 listopada, Duda złożył gratulacje Joe Bidenowi 15 grudnia. Wcześniej, 7 listopada Duda gratulował Bidenowi "udanej kampanii".

Duda: demonstracje czy zamieszki dzieją w wielu państwach demokratycznych

Prowadzący "Sprawdzam" Krzysztof Skórzyński w kontekście Stanów Zjednoczonych zapytał prezydenta także o atak zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol z 6 stycznia. Dzień później Duda napisał na Twitterze:

W piątkowym programie prezydent zapytany został, czy teraz zmieniłby to, co wtedy napisał. - Nie sądzę, żebym napisał inne zdanie, bo uważam, że to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych. Demokracja pokazała swoją siłę, zamieszki, które ta były, bardzo szybko zostały zakończone i sprawy wróciły do normy – odparł.

Zdaniem Dudy "takie wielkie państwo, jak Stany Zjednoczone, musi pokazywać, że jest sprawne i radzić sobie z tego typu kłopotem. To także kwestia prestiżu Stanów Zjednoczonych. Mnie na prestiżu Stanów Zjednoczonych, w przestrzeni ogólnoświatowej, ogromnie zależy".

- Są różne emocje. Straszliwie się stało, że ludzie zginęli. W tamtym momencie nikt się tego nie spodziewał, że te skutki mogą być aż tak tragiczne, ale to, że się odbywają demonstracje, czy zamieszki, to one się dzieją w wielu państwach demokratycznych i nic się złego nie dzieje – uznał.

Duda: rozważam Order Orła Białego dla Papcia Chmiela

W piątek poinformowano o śmierci Henryka Jerzego Chmielewskiego, Papcia Chmiela. Powstaniec warszawski, legenda polskiego komiksu i rysownik miał 97 lat.

Duda ocenił, że wraz ze śmiercią Papcia Chmiela dobiegła końca epoka jego pokolenia, "wychowanego na Tytusie, Romku i A'Tomku i niesamowitych historiach, które Papcio Chmiel wtedy wymyślał". - Jego zasługa dla naszego pokolenia jest nie do przecenienia – ocenił.

- Na pewno będę chciał uhonorować pośmiertnie tego człowieka, uważam, absolutnie wybitnego. Ktoś może się śmiać, że to dla młodzieży, dla dzieci rysował, ale uważam, że w istotny sposób wpływał na rozwój młodych ludzi, budząc w nich zainteresowania techniczne, inżynierskie – zapewnił.

Dodał, że twórczość Chmielewskiego była nie tylko "bardzo interesująca", "po prostu fajna", ale także "rozwijająca". - Jest taka propozycja, aby odznaczyć Papcia Chmiela pośmiertnie. Tym odznaczeniem, które rozważam bardzo poważnie, jest Order Orła Białego – przekazał prezydent. W jego ocenie zasługi Papcia Chmiela "dla młodzieży w Polsce, tamtej i dzisiejszej, są ogromne". - Jest to jeden z tych, myślę, cichych bohaterów dobrego wychowania młodzieży – przekonywał.

Prezydent: jest taka propozycja, żeby pośmiertnie odznaczyć "Papcia Chmiela", rozważam odznaczenie go Orderem Orła Białego
Prezydent: jest taka propozycja, żeby pośmiertnie odznaczyć "Papcia Chmiela", rozważam odznaczenie go Orderem Orła BiałegoTVN24

Co prezydent przekaże na WOŚP?

W związku ze zbliżającym się finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (niedziela, 31 stycznia), prezydent został zapytany, co przekaże na aukcję. - Żona ze mną rozmawiała na ten temat. Oczywiście powiedziałem, żebyśmy przekazali. Tym bardziej że o ile dobrze pamiętam, cała zbiórka jest dla dzieci – powiedział.

Duda wyraził nadzieję, że przekazane przedmioty "przyczynią się do zebrania jak najbardziej pokaźnej kwoty na pomoc dla dzieci". Nie odpowiedział, co konkretnie przekaże na aukcję. 

>> Finał przesunięty, ale orkiestra "już gra"

Andrzej Duda o prokuratorach i działaniach policji. Dziennikarz "Faktów" TVN Grzegorz Kajdanowicz o słowach prezydenta
Andrzej Duda o prokuratorach i działaniach policji. Dziennikarz "Faktów" TVN Grzegorz Kajdanowicz o słowach prezydentaTVN24

Autorka/Autor:akw, ft//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

Wywiad wojskowy Ukrainy odrzucił oskarżenia, jakoby podległe mu struktury były zaangażowane w organizację protestów antyrządowych w Słowacji. To odpowiedź na oświadczenie premiera Słowacji Roberta Ficy, który powiązał protesty z ukraińskim wywiadem.

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

Policja miała obowiązek skutecznego doprowadzenia świadka na posiedzenie komisji do spraw Pegasusa. Oczywiście, gdyby się okazało, że tego posiedzenia nie ma, to straciłoby sens wykonywanie tej czynności - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego pytany o sprawę byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i tłumaczenia policji.

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Źródło:
TVN24

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było pięć osób dorosłych i dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Pojawiło się także nagranie z próby kontaktu kontrolerów lotu z załogą maszyny. Słychać na nim między innymi: "Straciliśmy kontakt z samolotem. Nie wiemy, co się stało. Próbujemy to ustalić".

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego jest absolutnie kluczowe - powiedział w Gdańsku Rafał Trzaskowski. Karol Nawrocki w Bednarach zadeklarował, że chciałby "wypowiedzenia paktu migracyjnego". Magdalena Biejat w Bydgoszczy mówiła o prawach kobiet i apelowała o wsparcie organizacji pozarządowych. Sławomir Mentzen we Wrześni przekonywał, że Polakom potrzebna jest "rewolucja zdrowego rozsądku" jak w Stanach Zjednoczonych.

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Ma to pomóc ją chronić. Marszałek Sejmu oficjalnie przyjął postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Tymczasem wojewódzki sąd administracyjny orzekł, że Wody Polskie prowadziły prace regulacyjne na Odrze nielegalnie.

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Źródło:
Fakty TVN

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl